Według informacji Wojewódzkiego Centrum Zarządzania Kryzysowego w Katowicach, zwłoki trzech mężczyzn znaleziono w niedzielę wieczorem w mieszkaniu na drugim piętrze wielorodzinnego budynku przy ul. Jaronia na Rozbarku w Bytomiu. Ofiary to osoby w wieku 55, 64 i 88 lat.
"Prawdopodobnie są to ofiary tlenku węgla" - podały służby kryzysowe. Dochodzenie w tej sprawie prowadzi policja. Instalację grzewczą w mieszkaniu, gdzie znajdował się m.in. niewielki piecyk węglowy, zbada biegły. Pomiary dokonane w mieszkaniu przez strażaków potwierdziły podwyższony poziom tlenku węgla. Stwierdzono też nieprawidłowości w wentylacji.
Jako pierwsze o zdarzeniu poinformowało radio RMF FM.
Tlenek węgla jest gazem bezwonnym, bezbarwnym i pozbawionym smaku. W układzie oddechowym człowieka wiąże się z hemoglobiną 250 razy szybciej niż tlen, blokując dopływ tlenu do organizmu. Objawami lżejszego zatrucia są ból i zawroty głowy, osłabienie i nudności. Następstwem ostrego zatrucia - przy dużych stężeniach tego gazu - może być nieodwracalne uszkodzenie ośrodkowego układu nerwowego, niewydolność wieńcowa i zawał lub nawet śmierć.
Czad powstaje podczas procesu niepełnego spalania materiałów palnych, które występuje przy niedostatku tlenu w otaczającej atmosferze. Ma silne własności toksyczne. Gromadzi się głównie pod sufitem, ponieważ ma nieco mniejszą gęstość od powietrza.
Z informacji straży pożarnej wynika, że głównym źródłem zatruć w budynkach mieszkalnych jest niesprawność przewodów kominowych. Jak wskazują strażacy, wadliwe działanie przewodów może wynikać z ich nieszczelności, braku konserwacji i czyszczenia, wad konstrukcyjnych oraz niedostosowania systemu wentylacji do szczelności nowych okien i drzwi.
Aby uniknąć zaczadzenia, należy przeprowadzać kontrole, sprawdzać szczelność przewodów kominowych i systematycznie je czyścić. Trzeba też użytkować sprawne urządzenia, w których spalanie odbywa się zgodnie z instrukcją producenta. Nie należy zasłaniać, przykrywać urządzeń grzewczych oraz zaklejać kratek wentylacyjnych. Wskazane jest także, by często wietrzyć kuchnie i łazienki wyposażone w termy gazowe.
Jak podało Wojewódzkie Centrum Zarządzania Kryzysowego w Katowicach, minionej doby w woj. śląskim doszło także do dwóch innych śmiertelnych wypadków - obydwa miały miejsce w Sarnowie w powiecie będzińskim.
Krótko po północy w pożarze domu jednorodzinnego jedna osoba zginęła, a kolejna doznała obrażeń. W poniedziałek wcześnie rano w tej samej miejscowość doszło do wybuchu piecyka gazowego, co spowodowało pożar. W trakcie akcji gaśniczej strażacy natrafili na zwłoki mężczyzny. Inna osoba bez obrażeń została przewieziona do szpitala.