Według portalu warszawawpigulce.pl, dziecko prawdopodobnie zadławiło się klockiem.

Jak poinformował oficer prasowy asp. szt. Tomasz Sitek z KPP w Wołominie, do zdarzenia doszło w czwartek ok. godz. 20. Na miejsce przyleciał śmigłowiec LPR, obecni byli też funkcjonariusze straży pożarnej.

Lekarz podejmował reanimację, niestety nie przyniosła ona zamierzonego skutku. Stwierdzono zgon dziecka i decyzją prokuratora ciało chłopca przewieziono na sekcję zwłok - dodał.

Reklama

Policja prowadzi w tej sprawie czynności pod nadzorem prokuratury. Przyczynę zgonu wyjaśni sekcja zwłok.