Pytany w środę w Polsat News, ile jest obecnie w Polsce laboratoriów do wykonywania testów na obecność koronawirusa, wiceminister Gadomski odpowiedział, że "zaczynaliśmy tak naprawdę od kilkunastu laboratoriów; dzisiaj funkcjonujących laboratorium jest ponad 45".

Reklama

Zapewnił, że "będą się otwierać kolejne". Aczkolwiek teraz pracujemy (...) projektowo nad tym, żeby zwiększyć wydajność tych laboratoriów, które dzisiaj w sieci mamy - dodał.

Gadomski zapowiedział, że jeszcze w środę zostanie formalnie powołany przy ministrze zdrowia zespół projektowy, który "będzie miał zapewnić, by ta sieć, która dziś funkcjonuje, zwiększyła swoja wydajność".

Bo wydaje się po analizach, które przeprowadzili eksperci, diagności laboratoryjni, lekarze, że można zwiększyć wydajność tych punktów, które dzisiaj funkcjonują. I przede wszystkim teraz - przez najbliższe dni - będziemy pracować nad tym, żeby te punkty zwiększyły wydajność, jednocześnie otwierając nowe - powiedział wiceminister zdrowia.

Reklama

Zaznaczył, że prowadzone są "dość intensywne rozmowy z Polską Akademią Nauk, która jest przygotowana i ma w Polsce 67 aparatów do badań genetycznych". Rozpoczynamy rozmowy z policją - i tutaj z laboratoriami kryminalistycznymi, które są gotowe do badania materiału ludzkiego praktycznie od razu. Rzeczywiście po to, żeby móc rozszerzać tę sieć - wyjaśnił.

Dzisiaj realizujemy około 5 tys. testów dziennie. Ta wydajność jeszcze jest większa. Wydaje się, że z tej skali laboratoriów, które mamy, mamy potencjał na to, żeby móc dojść do 15-20 tys. testów na dobę - powiedział Gadomski.