"Jarek odszedł od nas :( i nie zdążył się spotkać z nami :( Dawno się nie widzieliśmy, ale smutek przez to nie jest mniejszy:( Żegnaj <Józiu> będziemy Cię pamiętać!" - napisał na forum Naszej-klasy Grzegorz, kolega Jarka Zabiegi, który chodził z nim do Szkoły Podstawowej nr 171 w Wesołej (dzielnica Warszawy).
Najpiękniejsze kwiaty
Koledzy i koleżanki na klasowym forum planują zakup wiązanek i kwiatów na grób przyjaciela.
"Zaszokowała mnie ta wiadomość, kiedy w dzienniku wieczornym zobaczyłam zdjęcia Jarka. Smutek i jeszcze raz smutek..." - pisze Ewa.
"Czy ktoś z Was może będzie jechał na mszę z Wesołej i mógłby mnie zabrać? W środę miałam operację obu nóg i wciąż jeszcze marnie chodzę. Chciałabym jednak pożegnać Jarka i pomodlić się za niego na mszy" - prosi Natalia.
Pogrzeb Jarosława Zabiegi odbędzie się jutro w kościele św. Andrzeja przy pl. Teatralnym 18 o godz. 12, w Warszawie. Urna z prochami dziennikarza zostanie potem złożona na cmentarzu w Błoniu.
Zientar, walcz!
Na innym forum szkolni przyjaciele piszą o drugim uczestniku wypadku, Macieju Zientarskim, który przeżył kraksę ferrari. To on - według świadków - prowadził auto, kiedy z szybkością 200 km/h wbiło się w filar wiaduktu w Warszawie. Zientarski wciąż jest nieprzytomny, jego stan lekarze określają jako ciężki.
Wpisy dawnych szkolnych kolegów są niezwykle krótkie. "Maciek, jesteśmy z Tobą! Walcz!" - napisał Andrzej. "Trzymaj się Maćku!!!" - prosi Darek. "Moje serducho z Tobą, Zientar!" - dodaje Roger.
Na klasowym forum jest też wpis jednej z nauczycielek: "Podobno, kiedy wiele osób skupi swoje myśli na jednym człowieku, to można mu w ten sposób przekazać pozytywną energię. Spróbujmy w południe skupić nasze myśli na Maćku. On potrzebuje energii, żeby walczyć o życie. Jeśli to nie pomoże, to na pewno nie zaszkodzi" - napisała Magda.
Maciej Zientarski chodził do męskiego, katolickiego, 53. liceum pod wezwaniem św. Augustyna w Warszawie. Uczył się w klasie humanistycznej w latach 1985-1989.