Wojciech Sadurski, konstytucjonalista i profesor uniwersytetów w Sydney i Warszawie, często wypowiada się w sprawie podważania przez polski rząd praw człowieka i niezawisłości sądownictwa w Polsce. W jednej ze swoich wypowiedzi miał określić PiS mianem "zorganizowanej grupy przestępczej", a polską telewizję publiczną TVP mianem "Goebbelsowskich mediów". Zorganizowana przez nią nagonka zdaniem profesora doprowadziła do zabójstwa w 2019 roku prezydenta Gdańska Pawła Adamowicza.

Reklama

W odpowiedzi na wypowiedzi profesora Sadurskiego PiS wytoczył sprawę z powództwa cywilnego o zniesławienie, zaś TVP – powszechnie uznawana za podmiot kontrolowany przez państwo – wszczęła przeciwko niemu karne i cywilne postępowania o zniesławienie. W razie skazania na podstawie Kodeksu karnego prof. Sadurskiemu grozi kara do 12 miesięcy pozbawienia wolności lub kara grzywny.

Współprzewodniczący IBAHRI i były sędzia High Court of Australia (1996 - 2006) Hon Michael Kirby AC CMG stwierdził: "Obywatele Polski, w tym profesor Sadurski, muszą mieć w każdym przypadku możliwość skrytykowania rządu bez obawy przed działaniami odwetowymi czy pozbawieniem wolności. Wszczęte wobec prof. Sadurskiego postępowania są bardzo niepokojącym sygnałem. IBAHRI wzywa władze polskie do wycofania zarzutów o zniesławienie. Ponadto należy uchylić art. 212 Kodeksu karnego, na podstawie którego zniesławienie osoby, grupy osób, instytucji, osoby prawnej lub przedsiębiorcy zagrożone jest karą grzywny lub karą ograniczenia wolności. Wolność wyrażania opinii jest prawem człowieka, a przepisy dotyczące zniesławienia są niezgodne z międzynarodowymi przepisami dotyczącymi praw człowieka, w tym z Europejską Konwencją Praw Człowieka".

Michael Kirby AC CMG dodał: "Profesor Sadurski jest powszechnie znany i szanowany w Australii, w swoim ojczystym kraju Polsce oraz w innych krajach europejskich. Jest cenionym wykładowcą i odpowiedzialnym prawnikiem. Ludzie spoza Polski są wstrząśnięci niewybaczalnym i niewspółmiernym postępowaniem wszczętym przeciwko niemu w związku z wykonywaniem praw przysługujących mu jako obywatelowi polskiemu i istotnych dla jego funkcji wybitnego wykładowcy prawa".

Reklama

Z kolei współprzewodnicząca IBAHRI i była Sekretarz Generalny Szwedzkiej Izby Adwokackiej Anne Ramberg Dr jur hc stwierdziła: "Działania PiS i TVP stanowią wyraźną nagonkę na prof. Sadurskiego. Dążenie do stłumienia wolności wyrażania opinii poprzez wnoszenie przeciwko niemu licznych spraw o zniesławienie jeszcze bardziej podkreśla trwające prześladowanie społeczności międzynarodowej. Powszechne nękanie prawników i sędziów budzi coraz większe zaniepokojenie IBAHRI. Zupełnie nie do przyjęcia jest fakt, że setki sędziów i prawników spotykają się obecnie z groźbami wszczęcia postępowania dyscyplinarnego wbrew międzynarodowym standardom ochrony zawodu prawnika, w tym standardom zawartym w Międzynarodowym Pakcie Praw Obywatelskich i Politycznych oraz w Podstawowych Zasadach ONZ dotyczących roli prawników. To karygodne, że praworządność jest przedmiotem tak rażących ataków".

Poprosiliśmy prof. Wojciecha Sadurskiego o komentarz w tej sprawie.

Reklama

Jestem zaszczycony i zbudowany stanowiskiem Międzynarodowego Stowarzyszenia Prawników – największej i najbardziej wiarygodnej międzynarodowej organizacji prawniczej – mówi.

Jego zdaniem protest Stowarzyszenia przeciwko procesom pokazowym w Polsce to nie tylko "obrona kolegi-prawnika".

To także protest przeciwko łamaniu rządów prawa, które jest dziś naginane do prowadzenia przez państwo wendetty przeciwko oponentom obozu władzy. Wygrałem już sprawę z PiS (na razie w wyroku nieprawomocnym) i wierzę, że wygram w obu sprawach, wytoczonych mi przez TVP, które wydaje pieniądze podatnika dla ograniczania wolności słowa swych krytyków – stwierdził.

W dniu 18 czerwca 2020 r. Sąd Okręgowy w Warszawie oddalił powództwo cywilne o zniesławienie wytoczone przeciwko prof. Sadurskiemu. Prawdopodobnie wniesiona zostanie apelacja. Rozprawa w sprawach wytoczonych przez TVP rozpocznie się 2 października 2020 roku.