Po ostrzale, w miejsce skąd padły strzały, natychmiast wysłano patrole sił koalicyjnych. W szukaniu atakujących pomaga im też irackie wojsko i policja.
Około 4.30 rano zaczął się ostrzał rakietowy. Pociski spadły na polską bazę "Echo" w irackiej Diwaniji. Polskim żołnierzom nic się nie stało, ale zginął cywil - pracownik amerykańskiej firmy logistycznej.
Materiał chroniony prawem autorskim - wszelkie prawa zastrzeżone. Dalsze rozpowszechnianie artykułu za zgodą wydawcy INFOR PL S.A. Kup licencję
Reklama
Reklama
Reklama