W stolicy zablokowane były m.in. Aleje Jerozolimskie i ul. Marszałkowska, kilkuset demonstrantów zablokowało również wszystkie jezdnie ronda Dmowskiego. Trzymali transparenty z hasłami takimi ja: "Piekło kobiet". "Trzeba było nas nie wk...ać!", "To jest wojna", "Strajk kobiet", "Jesteśmy wkur...ne!".
Utrudnienia były także m.in. na głównych skrzyżowaniach w centrum, na moście Poniatowskiego i Łazienkowskim, rondzie de Gaulle'a, na Rondzie Wiatraczna, na ul. Puławskiej, na al. KEN, na rondzie Wolnego Tybetu, na ul. Modlińskiej oraz na Rondzie Waszyngtona.
Blokady odbyły się też w innych podwarszawskich miastach, m.in. w Markach, w Nowym Dworze Mazowieckim, czy w Konstancinie-Jeziornie.
Część uczestników poniedziałkowego protestu w stolicy udała się przed Trybunał Konstytucyjny.
Pod TK przed godz. 19 zgromadziło się tysiące osób i kilkadziesiąt samochodów, w tym taksówek. Biorący udział w proteście przeciwko wyrokowi TK w sprawie aborcji wznosili okrzyki: "Myślę, czuję, decyduję", "Wyp...", czy "J... PiS". Nieśli ze sobą transparenty z różnymi hasłami, m.in. "Moje ciało, mój wybór", "Rząd nie ciąża - da się usunąć", "To jest wojna" i "Polska jest kobietą".
Protesty zorganizowano także w innych miastach Polski, m.in. w Gdańsku, Łodzi, Katowicach, Wrocławiu, Białymstoku i Lublinie.
W Krakowie spod centrum handlowego M1 ok. 300 pojazdów ruszyło w kierunku centrum; 20 samochodów wyjechało z parkingu przy Castoramie na Bronowicach i skierowały się one w kierunku ul. Opolskiej. O tej samej porze mieszkańcy i mieszkanki rozpoczęli blokadę miasta. Pod Jubilatem zebrała się grupa około 200 osób; połowa z nich zablokowała przejście dla pieszych.
W poprzednich dniach odbyło się już kilka protestów dotyczących orzeczenia TK. W stolicy protesty odbyły się m.in. przy siedzibie PiS na ul. Nowogrodzkiej, w pobliżu ul. Mickiewicza, gdzie znajduje się dom prezesa PiS Jarosława Kaczyńskiego, przed siedzibą Trybunału Konstytucyjnego, przed Pałacem Arcybiskupów Warszawskich czy przed różnymi kościołami.
W czwartek TK w pełnym składzie orzekł, że przepis zezwalający na dopuszczalność aborcji w przypadku dużego prawdopodobieństwa ciężkiego i nieodwracalnego upośledzenia płodu albo nieuleczalnej choroby zagrażającej jego życiu jest niezgodny z konstytucją. W uzasadnieniu wskazano, że życie ludzkie jest wartością w każdej fazie rozwoju i jako wartość, której źródłem są przepisy konstytucyjne, powinno ono być chronione przez ustawodawcę. Wyrok TK zapadł w pełnym składzie. Zdania odrębne złożyli dwaj sędziowie.