Rzecznik Sądu Okręgowego w Koszalinie sędzia Sławomir Przykucki poinformował, że sąd wyłączył jawność procesu z uwagi na charakter sprawy, która dotyczy przestępstwa na tle seksualnym.

Reklama

Łukasz K. jest oskarżony o zgwałcenie ze szczególnym okrucieństwem 13-miesięcznej dziewczynki w Szczecinku. W śledztwie nie przyznał się do zarzucanego czynu, za którego popełnienie grozi kara od 5 do 15 lat pozbawienia wolności.

Do przestępstwa miało dojść we wrześniu 2019 r. w miejscu zamieszkania Łukasza K. i jego rodziny – żony Kingi K. i dwojga ich dzieci. 13-miesięczna dziewczynka, córka sąsiadów, została powierzona opiece Kindze K. Kobieta miała pozostawić niemowlę na krótki czas ze swoim mężem. W toku śledztwa została oczyszczona z zarzutu narażenia na niebezpieczeństwo utraty zdrowia lub życia dziecka.

W śledztwie prokuratura sprawdzała też, czy Łukasz K. mógł dopuścić się przestępstw wobec dwojga swoich dzieci. Prok. Gąsiorowski 15 września 2020 r. poinformował PAP, że ta teza się nie potwierdziła.

Pokrzywdzoną 13-miesięczną dziewczynkę 11 września 2019 r. przywieźli do szpitala w Szczecinku rodzice dziecka. To szpital powiadomił prokuraturę o możliwości popełnienia przestępstwa na dziecku. Według informacji przekazanych dziennikarzom 13 września ubiegłego roku przez dyrektora ds. medycznych szpitala Marka Ogrodzińskiego wynikało, że w trakcie badania dziecka lekarz stwierdził obrażenia, co do których - po konsultacjach z ginekologiem i pediatrą - było podejrzenie, że uraz powstał "w wyniku czynu nierządnego". Lekarze zdecydowali, że konieczne jest przetransportowanie dziecka do placówki o wyższej referencyjności, do Szczecina.