W sobotę Straż Graniczna poinformowała o kolejnych przypadkach strzałów, jakie oddano po białoruskiej stronie wschodniej granicy Polski.
Kolejne strzały
"Patrole funkcjonariuszy i żołnierzy raportowali, że minionej nocy (08/09.10) po raz kolejny w ostatnim czasie było słychać strzały po stronie białoruskiej przy granicy z Polską" - napisała SG na Twitterze.
Polscy pogranicznicy opublikowali w sobotę także dokonane z powietrza nagranie, na którym widać budynek po białoruskiej stronie granicy, do którego kieruje się przywieziona ciężarówką grupa cywilów z plecakami. Przy terenowym pojeździe stoi osoba w uniformie. Pod filmem jest zamieszczony opis: "Służby białoruskie podczas organizowania nielegalnego przekraczania granicy. Cudzoziemcy zwożeni są do obiektów po byłej białoruskiej placówce granicznej. Tu czekają na dalsze instrukcje od służb".
Według informacji SG, w czwartek patrol służb białoruskich oddał strzały w kierunku żołnierzy Wojska Polskiego, którzy patrolują polską granicę wspólnie ze SG. Jak poinformowała w piątek rzeczniczka SG ppor. Anna Michalska, najprawdopodobniej strzelano przy użyciu ślepej amunicji.
Od wiosny gwałtownie wzrosła liczba prób nielegalnego przekroczenia granicy Białorusi z Litwą, Łotwą i Polską przez migrantów z krajów Bliskiego Wschodu, Afryki i innych regionów. UE i państwa członkowskie uważają, że to efekt celowych działań Białorusi w odpowiedzi na sankcje. Polska Straż Graniczna notuje coraz więcej osób, które próbują nielegalnie przedostać się do Polski z Białorusi. Od sierpnia odnotowano kilkanaście tysięcy takich prób. Zatrzymywane są też osoby podejrzane o pomocnictwo w nielegalnym przekraczaniu granicy - tylko w tym miesiącu to 57 osób. Od 2 września w związku z presją migracyjną w przygranicznym pasie z Białorusią obowiązuje stan wyjątkowy.