Pięć milionów funtów dostaną właściciele przybrzeżnych kutrów rybackich w Anglii, którzy zdecydują się porzucić swój fach i zezłomować łodzie. Rządowa propozycja ma ulżyć przełowionym przybrzeżnym łowiskom i pomóc odrodzić się populacjom ryb.

Ostre limity połowowe narzucone przez Unię Europejską, sprawiły że angielscy rybacy i tak ledwo wychodzili na swoje. Dlatego część z ok. 2500 właścicieli przybrzeżnych kutrów entuzjastycznie podchodzi do propozycji rządu. Narzekają za to załoganci. - Przez pięć lat poświęciłem całe swoje życie tej łódce i właściciel zgarnie pieniądze, a ja mam odejść z niczym - żalił się BBC Philip Hall, skipper na kutrze cumującym w Brixham. Możliwe więc, że brytyjski rząd sypnie groszem, także dla załogantów odchodzących na bezrobocie.