Specjalny apel o godne uczczenie godziny "W" wystosowali powstańcy.

Minuta ciszy

Apelujemy do wszystkich mieszkanek i mieszkańców stolicy, do naszych gości, do odwiedzających Warszawę turystów, by dołączyli do tego hołdu, zatrzymali się w samochodach, przystanęli na chwilę na chodnikach czy na ścieżkach rowerowych – tak zaczyna się apel podpisany przez powstańców i prezydenta Warszawy Rafała Trzaskowskiego.

Reklama

Apeluję o minutę ciszy, kiedy 1 sierpnia o 17 rozlegnie się dźwięk syren. To moment bardzo szczególny, kiedy w godzinie "W" zamiera cała Warszawa. Prosiłem innych samorządowców, by uczcili tę chwilę też u siebie i powoli staje się to ogólnopolską tradycją – powiedział prezydent Trzaskowski.

Reklama

Prezydentowi wtórował członek prezydium Zarządu Głównego Światowego Związku Żołnierzy AK Janusz Komorowski.

Mam gorącą prośbę do wszystkich mieszkańców Warszawy, żeby 1 sierpnia zatrzymali się o 17 i oddali hołd tamtej młodzieży warszawskiej, która była gotowa do ostatniego tchu walczyć o Polskę i jej dobre imię – powiedział Komorowski.

Ratusz poinformował, że poza syrenami systemu alarmowania i ostrzegania ludności zostaną także uruchomione przez harcerzy ręczne syreny. Zawyją na Powązkach: Gloria Victis i plac przed Domem Pogrzebowym; na Mokotowie: Metro Wilanowska, na Pradze-Północ: skrzyżowanie ulicy Targowej z Kijowską; na Pradze-Południe: skrzyżowanie ulic Fieldorfa, Zamienieckiej i Ostrobramskiej, rondo Waszyngtona; w Śródmieściu: Rynek Starego Miasta; na Ursynowie: skrzyżowanie ulic KEN i Wąwozowej; w Wilanowie: Przyczółkowa 29; we Włochach: skrzyżowanie al. Krakowskiej z 1 Sierpnia.

Również wojewoda mazowiecki zadecydował o włączeniu 1 sierpnia br. o godzinie 17, w 79. rocznicę wybuchu Powstania Warszawskiego na terenie województwa mazowieckiego syren alarmowych.

Reklama

Jednocześnie wojewoda zwrócił się do starostów i prezydentów miast na prawach powiatu o uruchomienie syren alarmowych na administrowanym przez nich obszarze.

W Warszawie 1 sierpnia 1944 r. do walki stanęło ok. 40-50 tys. powstańców. Planowane na kilka dni powstanie trwało ponad dwa miesiące. W czasie walk w stolicy zginęło ok. 18 tys. powstańców, a 25 tys. zostało rannych. Straty wśród ludności cywilnej były ogromne i wyniosły ok. 180 tys. zabitych. Pozostałych przy życiu mieszkańców Warszawy, ok. 500 tys., wypędzono ze zniszczonego miasta, które po powstaniu Niemcy niemal całkowicie zburzyli.

autorka: Marta Stańczyk