Sąd wyznaczył termin apelacji w sprawie oskarżonych policjantów

Na 14 grudnia wyznaczył Sąd Okręgowy w Elblągu termin rozpoznania apelacji od wyroku sądu I instancji w sprawie olsztyńskich policjantów oskarżonych o stosowanie tortur wobec zatrzymanych. Brutalne przesłuchania miały być nazywane przez funkcjonariuszy "robieniem małego Guantanamo".

Reklama

Pod koniec czerwca, po trwającym 2,5 roku procesie, Sąd Rejonowy w Ostródzie skazał 15 policjantów, w tym sześciu na kary bezwzględnego więzienia. Wobec jednego z oskarżonych umorzył postępowanie, a jednego uniewinnił.

Od tamtego wyroku wniesiono łącznie 13 apelacji, w tym 11 od oskarżonych lub ich obrońców, a także apelację prokuratury, co do uniewinnionego funkcjonariusza i apelację oskarżyciela posiłkowego. Natomiast w stosunku do dwóch oskarżonych wyrok się uprawomocnił.

Reklama

Sąd Okręgowy w Elblągu wyznaczył termin rozpoznania sprawy apelacyjnej na 14 grudnia o godz. 10 - przekazała rzeczniczka prasowa elbląskiego SO sędzia Katarzyna Jacewicz-Okuniewicz.

Wymuszenia w komendzie w Olsztynie

Według ustaleń prokuratury do wymuszania zeznań od osób przesłuchiwanych m.in. w sprawach narkotykowych miało dochodzić w olsztyńskiej komendzie miejskiej od marca 2014 r. do kwietnia 2015 r. Stosowana przez funkcjonariuszy przemoc miała polegać na biciu, kopaniu, uderzaniu pałką, rażeniu paralizatorem i grożeniu. Brutalne przesłuchania miały być nazywane przez nich "robieniem małego Guantanamo".

Aktem oskarżenia objęto 17 policjantów, którym przedstawiono łącznie 72 zarzuty dotyczące stosowania tortur oraz przekroczenia uprawnień lub niedopełnienia obowiązków. Proces toczył się od listopada 2020 r., za zamkniętymi drzwiami. Jawne było jedynie ogłoszenie sentencji wyroku, bez uzasadnienia.

Reklama

Sąd Rejonowy w Ostródzie skazał 15 policjantów, w tym sześciu, na kary bezwzględnego więzienia. Wymierzył im kary od sześciu lat i sześciu miesięcy pozbawienia wolności do ośmiu miesięcy więzienia. Na kary z warunkowym zawieszeniem sąd skazał ośmiu funkcjonariuszy. Sąd wymierzył im kary od dwóch lat i sześciu miesięcy z warunkowym zawieszeniem na trzy lata do 10 miesięcy z warunkowym zawieszeniem na trzy lata. Sąd zdecydował także o środkach karnych w postaci grzywien, a także o zapłacie przez oskarżonych zadośćuczynienia wobec pokrzywdzonych.

Praktyki, których mieli dopuszczać się policjanci z Olsztyna, wyszły na jaw w kwietniu 2015 r. Po ujawnieniu nieprawidłowości i zatrzymaniu kilku pierwszych podejrzanych rezygnacje ze stanowisk złożyli ówcześni komendanci wojewódzki i miejski.