We wtorek do Sejmu wpłynął poselski projekt uchwały w sprawie usunięcia skutków kryzysu konstytucyjnego w kontekście pozycji ustrojowej oraz funkcji Krajowej Rady Sądownictwa w demokratycznym państwie prawnym. Projekt został złożony przez grupę posłów KO, PSL-TD, Polski 2050-TD oraz Lewicy. Na przedstawiciela wnioskodawców wyznaczono posła PSL-TD Krzysztofa Paszyka.
Pawełczyk-Woicka: To kabaret
Jest to jakiś kabaret - skomentowała Pawełczyk-Woicka. Ta uchwała pojawia się, znika, pojawia i znika. Myślę, że to trochę ujmuje powagi Sejmu - powiedziała.
Sejm, jeżeli nie podoba mu się jakaś ustawa to po prostu ją zmienia albo skarży jakieś przepisy do Trybunału Konstytucyjnego - może to zrobić grupa posłów. Natomiast nie wydaje uchwał apelujących do kogokolwiek o podejmowanie indywidualnych decyzji, bo to obniża rangę Sejmu, jako władzy ustawodawczej - wskazała przewodnicząca KRS.
"Atak na niezależność rady"
Dodała, że tę uchwałę można odebrać jako atak na niezależność rady. Konstytucja zawiera przepisy dotyczące naszej kadencji i mówi, że sposób wyboru 15 sędziów regulowany jest ustawą - podkreśliła.
W projekcie uchwały napisano m.in., że "trzy uchwały Sejmu z 2018, 2021 i 2022 r. ws. wyboru sędziów - członków Krajowej Rady Sądownictwa zostały podjęte z rażącym naruszeniem Konstytucji RP". Projekt wzywa członków KRS wybranych wbrew konstytucji do zaprzestania działalności w Radzie.