Lekcje religii w szkołach są tematyką, która budzi wiele dyskusji i kontrowersji. W Polsce lekcje religii są obecne w systemie edukacyjnym od wielu lat, a ich forma, treść oraz sposób prowadzenia często stają się przedmiotem debat społecznych i politycznych.

Reklama

Obserwuj kanał Dziennik.pl na WhatsAppie

Jak zapowiedziała w TVP Info Barbara Nowacka, szefowa MEN, "od 1 września 2025 roku będzie tylko jedna lekcja religii w szkołach". "Takie mam założenie i plan" - dodała. Dodatkowe lekcje religii możliwe będą w salkach katechetycznych.

Ile godzin religii w roku szkolnym 2024/2025? Jedna tygodniowo?

Barbara Nowacka zaznaczyła, że "jeżeli dziecko ma więcej religii niż biologii, chemii, geografii razem wziętych, to coś w procesie edukacyjnym idzie nie tak". Jej zdaniem, "nic nie stoi na przeszkodzie, by były realizowane dodatkowe godziny (religii – przyp. red.) w ramach zajęć w salkach katechetycznych". Jak podkreśliła szefowa resortu edukacji, szkoła jest od tego, żeby uczyć. "Dziecko musi mieć więcej przedmiotów, które dają wiedzę niż zajęć formatywnych" - zaznaczyła.

Poinformowała, że jedną lekcję religii chce wprowadzić za pomocą rozporządzenia. Jak wskazała, prace nad nim rozpoczną się niebawem. Znajdzie się w nim również kwestia łączenia w grupy dzieci chcących uczęszczać w szkole na religię. "W tej chwili jest tak, że lekcje religii odbywają się od siedmiu osób. Przygotowane jest rozporządzenie, które mówi, że można do 28 osób połączyć (…) co z perspektywy i samorządów, i efektywności pracy jest znacznie korzystniejsze" – wyjaśniła.

Nowacka została również zapytana o stosunek innych partii koalicyjnych do tego planu. "Ja wiem, że się w PSL ten projekt, tak jak wiele innych, nie podoba i próbują go wyhamować" – odpowiedziała.

Reklama

Co z religią w szkołach w 2024 roku? Barbara Nowacka odpowiada

Jednym z głównych tematów debaty dotyczącej lekcji religii jest kwestia finansowania ich z budżetu państwa. Budzi on sprzeciw części społeczeństwa. Część społeczeństwa uważa, że państwo powinno być świeckie oraz że jest to dyskryminacja osób innych wyznań. Innym kontrowersyjnym aspektem jest umiejscowienie lekcji religii w planie zajęć szkolnych. Zdarza się, że są one w środku dnia, co może powodować problemy organizacyjne dla uczniów, którzy nie uczęszczają na te lekcje.

Z tego względu 30 kwietnia został opublikowany projekt nowelizacji rozporządzenia szefowej ministerstwa edukacji w sprawie warunków i sposobu organizowania nauki religii w publicznych przedszkolach i szkołach.

Obecnie przedszkola i szkoły są zobowiązane zorganizować lekcje religii w danym oddziale lub danej klasie jeżeli na lekcje religii zgłosi się nie mniej niż siedmiu uczniów danego oddziału lub danej klasy. Planowane zmiany mają na celu umożliwienie organizowania lekcji religii w grupie międzyoddziałowej lub międzyklasowej obejmującej uczniów oddziałów lub klas, w których na lekcję religii zgłosiło się siedmiu lub więcej uczniów.

Nowe zasady mają wejść w życie 1 września 2024 roku. Stanowisko w tej sprawie opublikowała 12 czerwca Konferencja Episkopatu Polski. Biskupi stanowczo się temu sprzeciwili apelując m.in. o uwzględnienie woli rodziców, którzy posyłają swoje dzieci i młodzież na lekcje religii. Ich zdaniem, treści przekazywane na lekcji religii uczą "budowania relacji osobowych, wrażliwości serca, postawy braterstwa, wzajemnego szacunku i dialogu z przedstawicielami różnych nacji, religii i światopoglądów".