W ostatnią niedzielę października cała Unia Europejska wraca do czasu zimowego, co reguluje dyrektywa UE z stycznia 2001 roku. Od 2002 roku, w każdym państwie członkowskim, czas letni kończy się o godzinie 1:00 czasu uniwersalnego (GMT).W Polsce zmiany czasu są regulowane rozporządzeniem prezesa Rady Ministrów z 4 marca 2022 roku, które ustala naprzemienny czas zimowy i letni przez pięć lat, chyba że Komisja Europejska wznowi prace nad ewentualnym zniesieniem tej praktyki.

Reklama

Zmiana czasu na zimowy. Dziś w nocy śpimy godzinę dłużej

Zgodnie z zapowiedzią, podczas nadchodzącej nocy zmienimy czas na zimowy, co oznacza godzinę dodatkowego snu. Jednak dyskusje na temat zasadności zmiany czasu trwają już od kilku lat. Z sondażu IBRiS przeprowadzonego na zlecenie "Rzeczpospolitej" wynika, że prawie 70 proc. Polaków sprzeciwia się przestawianiu zegarów, chociaż w 2022 roku przeciw było 80 proc..

Publiczne konsultacje przeprowadzone przez Komisję Europejską w 2018 roku ujawniły, że aż 84 proc. respondentów popiera zniesienie sezonowych zmian czasu, co stanowi największą liczbę odpowiedzi w historii - 4,6 miliona. W odpowiedzi na tę opinię, Komisja zaproponowała rezygnację z tej praktyki, ale prace nad projektem przerwała pandemia COVID-19.

Poseł PSL Andrzej Grzyb, który przez dwie kadencje zasiadał w europarlamencie i pracował nad odejściem od zmiany czasu, podkreślił, że Polska była bliska zaprzestania zmiany czasu już w 2017 roku, kiedy to złożono stosowny projekt w Sejmie.

Badania dotyczące wpływu zmiany czasu na zdrowie, samopoczucie, środowisko oraz gospodarkę pokazują, że zmiany te zakłócają funkcjonowanie naszego zegara biologicznego. Japończycy, którzy zrezygnowali z przestawiania czasu w 1951 roku, oszacowali, że stosowanie jednego czasu mogłoby zredukować emisję dwutlenku węgla o 400 tys. ton oraz zaoszczędzić do 930 milionów litrów paliwa. Dodatkowo, odnotowano spadek kradzieży ulicznych o 10 proc.

Reklama

Współczesne koszty związane ze zmianą czasu, szczególnie w logistyce i systemach elektronicznych, są znaczące, co stawia pod znakiem zapytania sens kontynuowania tej praktyki. Wprowadzenie systemu zmian czasu w Europie miało na celu oszczędzanie energii, szczególnie w okresie wojen i kryzysu naftowego lat 70. XX wieku.

Źródło: PAP

Obserwuj kanał Dziennik.pl na WhatsAppie