Szymon Hołownia w wyborach prezydenckich uzyskał zaledwie 4,99 proc. poparcia (978 901 głosów) w pierwszej turze, co uplasowało go na piątym miejscu. Kandydata Trzeciej Drogi wyprzedzili m.in. Sławomir Mentzen (14,81 proc.) i Grzegorz Braun (6,34 proc.). Wynik Hołowni został uznany za porażkę zarówno przez jego sztab, jak i komentatorów politycznych.
Szymon Hołownia rozważa odejście z polityki? Sensacyjne doniesienia po wyborach
Po ogłoszeniu wyników pojawiły się spekulacje na temat możliwego odejścia Hołowni z polityki. Według nieoficjalnych informacji, miał on rozważać rezygnację.
– Szymon Hołownia jest zawiedziony swoim wynikiem z wyborów prezydenckich na tyle, że rozważa całkowitą rezygnację z polityki. Miał o tym mówić swoim najbliższym współpracownikom – powiedział anonimowo jeden z polityków koalicji rządzącej, cytowany przez "Onet". – Ci mieli zaś namawiać go, by tego nie robił. A na pewno nie w tym momencie – dodał.
Przywódca Polski 2050 i Trzeciej Drogi nie określił dokładnie, kiedy mógłby zrezygnować z działalności politycznej. – Szymon mógł o tym mówić w emocjach. Czasem rzuca coś w emocjach, tak na gorąco. Może się więc okazać, że była to tylko jego taka pierwsza reakcja na słabe wyniki – kontynuował rozmówca "Onetu".
"To już przesada". Trzecia Droga zaprzecza pogłoskom o odejściu Hołowni
Politycy Trzeciej Drogi stanowczo zaprzeczyli tym spekulacjom. Jeden z przedstawicieli Polski 2050 powiedział, że Hołownia to "nie jest facet, który tak łatwo się poddaje".
– Proszę nie wierzyć w te głupoty. To przykre, że nasi koalicjanci mówią to w dniu, kiedy do marszałka przyszedł Rafał Trzaskowski po poparcie przed drugą turą – stwierdził.
Podobne stanowisko wyraził także jeden z polityków PSL, który również odciął się od plotek. – Absolutnie nic takiego nie miało miejsca. Widzę, że niektóre nasze koleżanki i koledzy już przebierają nóżkami, by jak najszybciej dorwać się do fotela marszałka. Nie dziwi mnie to, ale to już przesada – powiedział.
Plotki o odejściu Hołowni krążyły wcześniej. Media ujawniają źródła przecieków
"Onet" zwrócił uwagę, że pogłoski o możliwym odejściu Hołowni z polityki pojawiły się już kilka tygodni temu. Według doniesień, miały je rozpowszechniać osoby związane z Lewicą oraz Platformą Obywatelską. W tamtym czasie lider Polski 2050 częściej wyrażał niezadowolenie z udziału w koalicji rządzącej, do której przystąpiło jego ugrupowanie.
Temat ten Hołownia poruszył również 18 maja, komentując wyniki sondażu exit poll po pierwszej turze wyborów prezydenckich. – Tych wyborów nie da się interpretować inaczej niż jako żółtą kartkę dla naszej koalicji. Ponad 60 proc. głosów zdobywali kandydaci, według tego sondażu, związani z tymi, którzy działania naszej koalicji krytykują (...). My, jako Trzecia Droga, zapłaciliśmy marzeniami za to, że jesteśmy w tej koalicji, za to, że jesteśmy w tym rządzie, ale jesteśmy odpowiedzialni za Polskę i to jest ta pierwsza rzecz, która zawsze nas cechowała – powiedział marszałek Sejmu.
Hołownia zrezygnuje z polityki? Jest odpowiedź marszałka Sejmu
W środę Szymon Hołownia zdementował plotki o jego rezygnacji z polityki. — Oni są kochani. Tak bardzo czekają na to, bym odszedł z polityki, żeby to Włodzimierz Czarzasty mógł zasiąść w tym fotelu. Nikt cię tak nie ukocha, jak twój koalicjant. Chcę zdementować te pogłoski. Jest mi strasznie przykro, że muszę wrazić cierń w serce niektórych polityków i polityczek Lewicy. Zamierzam tu zostać i niestety musicie z tym żyć - powiedział Hołownia r rozmowie z "Onetem".