Komorowski: Zagłosuję na Trzaskowskiego. "To lepszy wybór dla Polski"

Zagłosuję na Rafała Trzaskowskiego z głębokim przekonaniem, że to jest absolutnie lepszy dla Polski wybór, dlatego, że pan Nawrocki raz się przyznał, że jego celem jest obalenie rządu – zapowiada Komorowski. – Kandydat na prezydenta, który chce być prezydentem po to, by psuć machinę państwa, walczyć z rządem – to jest kiepski pomysł, ponieważ oznacza konflikt, kompromitację Polski i zmarnowanie dużej ilości czasu politycznego – dodał.

Reklama

"Polski kundlizm". Komorowski krytykuje wizyty Nawrockiego u Trumpa

Komorowski odniósł się też do polityki obu kandydatów względem Ukrainy. – Między innymi też z powodu stosunku do kwestii ukraińskich, ja pana Nawrockiego skreślam, ale nie krzyżykiem – zaznaczył z przekąsem.

Komorowski skrytykował również działania Nawrockiego w relacjach z USA. – Wszelkie odruchy, jak jeżdżenie przez pana Nawrockiego do USA, żeby Trump poklepał go po plecach, to w wielu środowiskach jest źle przyjmowane. Przejaw polskiego kundlizmu, merdanie ogonem do wielkich – ocenił. – Tego nawet nie robili pierwsi sekretarze PZPR-u i starali się nie jeździć tak ostentacyjnie do Moskwy – dodał.

Reklama

Aborcja i kompromis. Komorowski: Na szczęście w rządzie jest PSL

Komorowski zabrał również głos w sprawie aborcji. Wyraził potrzebę liberalizacji obecnego prawa, choć zaznaczył, że osobiście nie popiera aborcji do 12 tygodnia. – Ja chciałbym, żeby to był powrót do kompromisu sprzed błędnej decyzji pani Przyłębskiej – powiedział.

To mi nie odpowiada, ale na szczęście jest PSL w rządzie. Wszystkie ostrzejsze w wymiarze światopoglądowym działania, będą przez PSL temperowane. Liczę na to, że w koalicji, w relacjach prezydent-rząd, będzie dominowała potrzeba kompromisu – kontynuował.