Krzysztof Jackowski od pewnego czasu wypowiada się na tematy polityczne. W swoich przepowiedniach wieszczy, co takiego wydarzy się w polskiej polityce i jak będzie wyglądała prezydentura Karola Nawrockiego.
Warto wspomnieć o tym, że już jesienią 2024 wieszczył, że to nie Rafał Trzaskowski wygra wybory prezydenckie. Jego wizja się potwierdziła i głową państwa został jego rywal, czyli Karol Nawrocki.
Jasnowidz Jackowski o Karolu Nawrockim. Jaka będzie jego prezydentura?
Jasnowidz Jackowski przepowiedział, że nowy prezydent będzie chciał być bliżej obywateli. Jego zdaniem będzie łamał polityczną etykietę. Przewidział, że będzie to prezydent "z luzem, by zjednać sobie ludzi".
Jackowski o Karolu Nawrockim. Jakie wytyczne zrealizuje prezydent?
W rozmowie z "Super Expressem" jasnowidz Krzysztof Jackowski podzielił się swoimi odczuciami, które dotyczyły kadencji Karola Nawrockiego. Jego zdaniem będzie ona dosyć burzliwa.
Prezydentura Karola Nawrockiego będzie burzliwa. Nie dlatego, że on będzie podejmował burzliwe czyny, tylko dlatego, że żyjemy w burzliwych czasach. Trwa trzecia wojna światowa. Ona na razie rozgrywa się na Bliskim Wschodzie i na Ukrainie, ale nie jest wykluczone, że Polska w jakiś sposób zostanie wciągnięta w tę wojnę - twierdzi jasnowidz Jackowski.
Karol Nawrocki będzie realizował pewne wytyczne. Do czego zdaniem Jackowskiego to doprowadzi?
Dodał, że Karol Nawrocki będzie realizował wytyczne, ale nie krajowe, czy partii PiS, która pomogła mu wygrać wybory, ale zagraniczne. Prezydent Nawrocki mimo to, że przed wyborami był kompletnie nieznany, będzie realizował konkretne wytyczne. I nie mam na myśli tylko PiS-u. Te wytyczne będą spoza Polski, bo zdecydował się kandydować - wieszczy jasnowidz Jackowski.
Jasnowidz Jackowski stwierdził, że decyzje podjęte przez Karola Nawrockiego naród odbierze jako zdradę. Bo takie będą czasy. Będzie tak robił, bo takie będą czasy. Jednak nie będzie to zdrada, tak jak ją rozumiemy - wieszczy Jackowski.
Prezydent podejmie takie decyzje, że oddolne siły doprowadzą późną jesienią do potężnego kryzysu w koalicji albo nawet jej rozbicia - dodaje Jackowski.