- Gen. Kukuła: Wyprzedzenie było pomocne
- Gen. Kukuła: To było dla nas zaskakujące
- Obopólna współpraca Polski z Białorusią
- Gen. Kukuła: Kluczowe było rozróżnianie celów
- Gen. Kukuła: Życie Polaka nie ma ceny
Białorusini nas uprzedzali, że przez ich przestrzeń powietrzną w naszym kierunku zmierzają drony – powiedział generał Wiesław Kukuła w TVN 24.
Gen. Kukuła: Wyprzedzenie było pomocne
Dopytywany o godzinę ostrzeżenia, powiedział, że "to wyprzedzenie było pomocne dla nas".
Gen. Kukuła: To było dla nas zaskakujące
Wojskowy podkreślił, że to było zaskakujące, że Białoruś, która eskaluje mocno sytuację na granicy lądowej, zdecydowała się na tego typu współpracę. Ale nie odrzuciliśmy jej – powiedział.
Obopólna współpraca Polski z Białorusią
Jak dodał generał Wiesław Kukuła, nasza odpowiedź była pozytywna, czyli przekazaliśmy Białorusi dane o obiektach kierujących się w ich stronę.
Dowódca podkreślił w TVN24, że system został aktywowany błyskawicznie, a polscy i sojuszniczy piloci mieli preautoryzację do zestrzeliwania celów zagrażających polskiemu terytorium.
Gen. Kukuła: Kluczowe było rozróżnianie celów
Według generała kluczowe było rozróżnianie celów – tzw. wabików od dronów bojowych z głowicami (np. Shahed, mogących przenosić 5–15 kg ładunku). Nie marnujemy zasobów na najmniejsze obiekty testujące naszą obronę. Koncentrujemy się na rakietach i dronach z głowicami – wyjaśnił.
Wskazał, że decyzje zapadały w Centrum Operacji Powietrznych. Jak mówił, szef DORSZ gen. Maciej Klisz analizował całość sytuacji i wskazywał priorytety, a politycy obecni w dowództwie operacyjnym nie wtrącali się do jego decyzji. Piloci mieli już zgodę na niszczenie, jeśli pojawiło się zagrożenie dla RP. Powiedzieliśmy im: macie czysty strzał – róbcie to – zaznaczył.
Gen. Kukuła: Życie Polaka nie ma ceny
Gen. Kukuła podkreślił, odpowiadając na pytanie o pojawiające się w przestrzeni publicznej zarzuty o strzelaniu do mało groźnych dronów "bardzo drogimi Rolls-Royceami", że "to nie jest kompletnie nasz system wartości". Bo nie liczy się wartość tej rakiety, liczy się wartość tego, co ten dron może zniszczyć. Jeśli to ma być życie Polaka, to ono nie ma ceny. Użyjemy 100 razy droższej rakiety, jeśli uratujemy życie choć jednego Polaka– zaznaczył.
Gen. Kukuła: Szczególną rolę odegrały samoloty F-35
W opinii Kukuły szczególną rolę odegrały samoloty F-35, które – jak ujawnił – dzięki zaawansowanym sensorom potrafiły wykrywać obiekty niewidoczne dla naziemnych radarów. To był gamechanger. Już teraz, wspierając nasze F-16, pokazały, jakie możliwości otrzymamy, gdy pierwsze polskie F-35 wylądują w Łasku w przyszłym roku – dodał.
Gen. Kukuła: Polska była gotowa na eskalację
Gen. Kukuła poinformował, że w trakcie operacji Polska współpracowała z NATO i była gotowa na eskalację – od wyłączenia lotnisk cywilnych po przygotowanie wejścia kolejnych sił sojuszniczych z Niemiec i innych państw. Ostatni dron został zestrzelony o 6:38 rano.