Warszawa
Reklama

Pogrzeb zamordowanej w Boliwii wolontariuszki. Beata Kempa przeczytała list od premier [ZDJĘCIA]

19 lutego 2017, 19:42
Helenę, która zginęła w nocy z 24 na 25 stycznia ugodzona nożem podczas napadu na ochronkę dla dzieci w miejscowości Cochabamba w Boliwii, żegnało ok. 4 tys. osób. Do Libiąża przyjechały autokarami grupy młodzieży z całej Polski, m.in. członkowie Wolontariatu Misyjnego Salvator, w którym przez pięć lat działała. W uroczystości uczestniczył wikariusz apostolski w Boliwii bp Antoni Reimann.
Helenę, która zginęła w nocy z 24 na 25 stycznia ugodzona nożem podczas napadu na ochronkę dla dzieci w miejscowości Cochabamba w Boliwii, żegnało ok. 4 tys. osób. Do Libiąża przyjechały autokarami grupy młodzieży z całej Polski, m.in. członkowie Wolontariatu Misyjnego Salvator, w którym przez pięć lat działała. W uroczystości uczestniczył wikariusz apostolski w Boliwii bp Antoni Reimann. / PAP / Stanisław Rozpdzik
W Libiążu pochowana została w niedzielę Helena Kmieć, polska wolontariuszka zamordowana w Boliwii. W homilii ks. prałat Franciszek Ślusarczyk mówił, że wielką rzeczą jest godnie umierać, ale jeszcze trudniejszą jest mądrze i pięknie żyć.

Oceń jakość naszego artykułu

Dziękujemy za Twoją ocenę!

Twoja opinia jest dla nas bardzo ważna

Powiedz nam, jak możemy poprawić artykuł.
Zaznacz określenie, które dotyczy przeczytanej treści:

Powiązane

Reklama
Reklama
Reklama
Zobacz
Reklama