W szpitalu zmarła 72-letnia kobieta, która doznała najcięższych obrażeń po wypadku na ulicy Marymonckiej. Dwie inne kobiety i mężczyzna, ranni w wypadku, wciąż znajdują się pod opieką lekarzy. Ich życiu nie zagraża już niebezpieczeństwo.
Śledztwo w toku
47-letni Polak, który kierował toyotą, został zatrzymany do dyspozycji prokuratora. Wcześniej policja ustaliła, że był trzeźwy i miał stosowne uprawnienia. Do zdarzenia doszło w momencie, gdy poszkodowani przechodzili przez przejście dla pieszych na zielonym świetle. Policja ze stołecznej komendy prowadzi dalsze czynności, aby ostatecznie ustalić wszystkie okoliczności tego tragicznego zdarzenia.