Z nieoficjalnych informacji wynika, że zdjęty z ramówki Polsat News program Grzegorza Dobieckiego, Jana Mikruty i Grzegorza Kozaka wróci w odświeżonej formule na antenie nowego kanału Polsatu. Magazyn publicystyczny poświęcony wydarzeniom międzynarodowym będzie nadawany codziennie, od poniedziałku do piątku, w paśmie najlepszej oglądalności i wydłużony.
"To był dzień na świecie" w kwietniu zeszłego roku znikną z anteny Polsatu News. Zastąpił go cotygodniowy magazyn, który nie zyskał takiej akceptacji widzów.
- Dla tych kilku procent społeczeństwa, które się interesują sprawami zagranicznymi, jest to przerażające, ale taka jest prawda. Program codzienny nie może się utrzymać, bo na siebie nie zarobi. Mówię to z bólem serca, ale my tego nie zmienimy. To byłoby bicie głową w mur - mówił jeszcze kilka miesięcy temu w "Press" Grzegorz Dobiecki.
Okazuje się, że nie miał racji.
Polsat News Plus, który ma zastąpić uruchomiony zaledwie rok temu Polsat Biznes wystartuje w marcu. W Polsacie trwają prace nad ramówką i przygotowaniem nowego studia dla kanału. Część audycji będzie kręcona poza stacją.
Szefową nowej anteny jest znana z "Wydarzeń" Polsatu Beata Grabarczyk, dyrektorem kanału jest zaś Henryk Sobierajski. Stacja nie zdradza ile osób pracuje w kanale. Wiadomo, że zasilą go ludzie z "Wydarzeń" i Polsatu News.
Dotychczasowa - biznesowa - tematyka kanału zostanie zmarginalizowana, bo ekonomiczne kanały nie mają w Polsce wzięcia. Ich widownia jest znikoma, a to nie pozwala skutecznie walczyć o reklamodawców. Polsat News Plus ma być stacją o profilu informacyjno-publicystycznym, z naciskiem na wiadomości ze świata, pogłębioną publicystykę i programy autorskie.
Przedstawiciele kanału twierdzą, że nie ma obaw o kanibalizację. Tłumacza, że w odróżnieniu od Polsatu News, który jest nastawiony na szybką informację, jej mniejszy brat pozwoli spokojnie przeanalizować i zgłębić problemy. Nie tylko polityczne, ale chociażby kulturalne.