Krzysztof Łada uważa, że nietrudno być lepszym ministrem od Bartosza Arłukowicza, ale spodziewa się po profesorze Zembali wytyczenia drogi rozwoju systemu opieki zdrowotnej.

Reklama

Zaznacza, że trudno na razie mówić o kandydacie i oceniać, czy sprawdzi się w nowej roli, ale z pewnością ociepli wizerunek rządu i pozwoli Platformie Obywatelskiej zyskać kilka punktów procentowych w nadchodzących wyborach.

O tym, że kardiochirurg profesor Marian Zembala, dyrektor Śląskiego Centrum Chorób Serca w Zabrzu, zastąpi ministra Bartosza Arłukowicza mówiło się w środowisku medycznym od kilku miesięcy.

ZOBACZ TEŻ: Rekonstrukcja rządu. Są nowi ministrowie zdrowia, skarbu i sportu>>>