O godzinie 18 Bronisław Komorowski rozmawiał z prezydentem Tunezji.

Po tragicznym ataku w Tunezji, którego ofiarami padli również Polacy, prezydent odwołuje jutrzejszą aktywność kampanijną. W czwartek miał odwiedzić województwo łódzkie.

Reklama

Po wystąpieniu Bronisława Komorowskiego głos zabrał także rzecznik MSZ Marcin Wojciechowski. Poinformował o powołaniu zespołu antykryzysowego, którym kieruje osobiście minister spraw zagranicznych Grzegorz Schetyna.

- Chciałbym przypomnieć, że to na MSZ spoczywa główna rola opieki nad polskimi obywatelami za granicą. Chcemy okazać pomoc w maksymalny sposób. Robimy to poprzez naszą placówkę, która zareagowała natychmiast po otrzymaniu informacji o zamachu - powiedział Wojciechowski.

Wiadomo też, że w ciągu kilku godzin wyjedzie z Warszawy specjalny zespół, który ma pomóc polskim obywatelom, którzy ucierpieli w zamachu - dwóch lekarzy, czterech psychologów, pięciu pracowników służby konsularnej, jedna osoba z centrum operacyjnego MSZ. Ich wyjazd nastąpi dzisiaj późnym wieczorem transportem wojskowym.

- Chcemy pomóc rannym, ocenić ich stan zdrowia oraz to, czy rokują na powrót do kraju w najbliższych dniach. W tej chwili mamy informację o 11 rannych polskich obywatelach. Wszystkie te osoby przebywają w szpitalach. Trzy przeszły już operację. Mają rany postrzałowe i rany ortopedyczne - mówił.

Wojciechowski potwierdził również, że wśród zabitych są obywatele polscy. - Nie chciałbym w tej chwili mówić o liczbie. Zgodnie z procedurami, żeby podawać takie informacje, musimy dokonać identyfikacji - dodał.

Reklama

Zamachowcy zaatakowali słynne Muzeum Bardo w Tunisie krótko po południu, gdy w sąsiadującym z nim parlamencie trwała sesja w sprawie przepisów antyterrorystycznych. Byli ubrani w wojskowe stroje i byli uzbrojeni w pistolety maszynowe Kałasznikowa. W tym czasie w gmachu było mniej więcej 100 zwiedzających. Większość udało się szybko ewakuować, jednak napastnicy wzięli około 10 zakładników. Po kilku godzinach policja i siły specjalne uwolniły wszystkich przetrzymywanych.

Podczas akcji zabito dwóch terrorystów, a dwóch ujęto. Zginął także policjant.

Premier Tunezji Habib Essid poinformował po południu, że w ataku terrorystów zginęło tam 19 osób, w tym 17 turystów. Dodał, że wśród zabitych są turyści polscy, włoscy, niemieccy i hiszpańscy. Rzecznik polskiego MSZ Marcin Wojciechowski informował wcześniej, że trzech naszych rodaków zostało rannych. Trafili do szpitala. Ich życiu nie zagraża niebezpieczeństwo.

Według informacji, którą przekazała premier Ewy Kopacz, z 36-osobowej polskiej wycieczki, 20 osób jest już bezpiecznych, pod opieką dyplomatów.