Kukiz'15 postuluje, aby zapytać Polaków w referendum, czy są za czy przeciw przyjmowaniu uchodźców.

Minister nie wykluczył, że w referendum znajdzie się pytanie dotyczące uchodźców. Gdyby odnosiło się w jakimś kontekście do kwestii związanych z materią konstytucyjną to tak - mówił w środę w Radiu Zet. Na gruncie szczegółowych kwestii, gdyby to pytanie przemyśleć, ja go nie wykluczam - powiedział.

Reklama

Mucha był też pytany w Radiu Zet, jakie decyzje dotyczące referendum nt. zmiany konstytucji Pałac Prezydencki ma już za sobą. Po pierwsze, że ono będzie. Żadnych wątpliwości co do tego nie ma - podkreślił.

Jak zaznaczył, prezydent Andrzej Duda określił także rzeczy fundamentalne: referendum ma określać kierunki zmian w konstytucji oraz być podsumowaniem pierwszego etapu dyskusji.

Reklama

Prezydent mówi tak: debatujemy na temat pytań referendalnych, pytania określamy, w taki sposób, żeby rozstrzygały kierunki, żeby były użyteczne dla potrzeb formułowania przepisów konstytucji. Mając odpowiedź w postaci frekwencji, mając odpowiedź w postaci konkretnych odpowiedzi na pytania referendalne, formułujemy taką konstytucję, która będzie najlepszą podstawą funkcjonowania dla Rzeczpospolitej przez następne dziesięciolecie - tłumaczył minister.

Przypomniał, że m.in. w Konstytucji 3 Maja, są postanowienia, które "mówią o tym, żeby po jakimś upływie czasu usiąść do pogłębionej refleksji nad treścią normatywną konstytucji".

Reklama

Dzisiaj mamy taką sytuację, że specjaliści są zgodni co do tego, że konstytucja, albo jest dysfunkcyjna, albo jest wadliwa, albo jest sformułowanie, które rodzi w praktyce politycznej określone problemy. A z drugiej strony są takie materie, które nie są regulowane i których konstytucja nie zapewniła - zauważył Mucha.

Zaznaczył także, że proponowana przez prezydenta data przeprowadzenia referendum, czyli 11 listopada, nie jest przesądzona. "Jesteśmy na początkowym etapie tej dyskusji. Prezydent powiedział, że będzie to 2018 rok, że najlepszą datą byłby 11 listopada. Natomiast - jak powiedział prezydent - jest to rozpoczęcie dyskusji" - podkreślił minister.

Podkreślił też, że nie jest przesądzone ile pytań znajdzie się w referendum. Prezydent mówił o kilku do kilkunastu - to wyjdzie z dyskusji, która będzie się toczyć - wyjaśnił.

To ma być referendum, w którym Polacy się wypowiadają co do ważnej, istotnej sprawy, a nie ma ważnej i bardziej istotnej sprawy niż odpowiedzi na te pytania, które stawia dzisiaj prezydent jeżeli chodzi o kwestie funkcjonowania państwa z perspektywy prawno-konstytucyjnej - wskazał wiceszef Kancelarii Prezydenta.

Przypomniał, że prezydent zarysował zakresy, które będzie obejmowało referendum: kwestie ustrojowe, społeczne, gospodarcze oraz związane "z dostosowaniem dzisiejszej konstytucji do tego, że nie byliśmy członkiem Unii Europejskiej, nie byliśmy członkiem NATO".

Pytany, kto zostanie pełnomocnikiem ds. referendum odparł, że "nie ma tego rodzaju decyzji na chwilę obecną". Wyjaśnił, że Andrzej Duda ma do dyspozycji ministrów prezydenckich, jednak może wybrać także eksperta zewnętrznego. Jest oczywiście ustalenie, które prezydent publicznie ogłosił, że pełnomocnik ds. referendum konstytucyjnego zostanie powołany i to też jest naturalne, ten proces trzeba przygotować - dodał Mucha.