Wykładu słuchało w niedzielę 500 młodych Włoszek, zgromadzonych w Akademii Libijskiej. Podobnie jak przy okazji takiego samego spotkania przed rokiem we włoskiej stolicy, kobiety zwerbowała na nie agencja hostess. Nie wpuszczono natomiast dziennikarzy, którzy jego przebieg znają jedynie z relacji niektórych uczestniczek. Wszystkie otrzymały od libijskiego lidera egzemplarze Koranu.

Reklama

W pobliżu Akademii stanął słynny beduiński namiot, z którym Kadafi podróżuje po świecie i w którym podejmuje niektórych ze swych gości. W dwudniowych obchodach rocznicy podpisania historycznego układu uczestniczyć będzie premier Włoch Silvio Berlusconi, który deklaruje się jako przyjaciel Kadafiego. Na rzymskim lotnisku Ciampino gościa z Libii powitał minister spraw zagranicznych Włoch Franco Frattini.

Szczegółowy program wizyty w Rzymie nie został ogłoszony; przede wszystkim dlatego, że tradycyjnie jest on wielokrotnie zmieniany, a sam Kadafi słynnie ze spektakularnych, nawet kilkugodzinnych spóźnień. Wiadomo, że Kadafi przeprowadzi serię rozmów gospodarczych na temat współpracy, szacowanej na kilkanaście miliardów euro rocznie. Wizyta ta rozbudziła na nowo we Włoszech polityczną dyskusję na temat współpracy gospodarczej z krajami niedemokratycznymi.

Zdumienie natomiast wywołał imponujący orszak, jaki towarzyszy pułkownikowi z Trypolisu. Do Rzymu przyleciały 4 samoloty, a na ich pokładzie członkowie licznej delegacji oraz 30 rumaków krwi arabskiej, które będzie można podziwiać w poniedziałek podczas wielkiej imprezy w stołecznych koszarach. Przywieziono także olbrzymią garderobę Kadafiego.