Władimir Putin przyznał, że wpłynął do niego wniosek o ułaskawienie Michaiła Chodorkowskiego. - W najbliższych dniach podpiszę decyzję w tej sprawie - zapowiedział prezydent Rosji po specjalnej konferencji prasowej, na której dziennikarze z całego świata mogli mu zadawać pytania. Według Putina, za ułaskawieniem Chodorkowskiego przemawiają względy humanitarne i to właśnie na nie powołuje się były biznesmen.

Reklama

- Spędził w więzieniu ponad 10 lat, to poważny okres. Jego matka jest chora. Myślę, że należy podjąć decyzję (o ułaskawieniu) - powiedział Putin. Przyznał, że zgodnie z prawem Chodorkowski, by zostać ułaskawionym, powinien napisać tak wniosek. Jednak przez długi czas tego nie robił. - Niedawno jednak napisał do mnie takie pismo i zwrócił się z wnioskiem o ułaskawienie - stwierdził prezydent Rosji.

Jednak prawnicy reprezentujący Chodorkowskiego przekonują, że żaden wniosek o ułaskawienie nie był wysyłany. - To się nie zdarzyło i zdarzyć się nie mogło - stwierdził Vadim Kljuwgant.

Chodorkowski był szefem jednego z największych rosyjskich koncernów - Jukosu. Jego kłopoty zaczęły się, gdy zaczął wspierać opozycję. Został aresztowany w 2003 roku, a w 2005 za niepłacenie podatków dostał 9 lat łagru. Trafił do kolonii karnej w Krasnokamieńsku.

Reklama