Starcia na granicy węgiersko-serbskiej. Szturm imigrantów, lecą butelki i kamienie... ZDJĘCIA
1 Kilka minut po 15:00 kilkuset imigrantów pozostających po serbskiej stronie granicy zaczęło forsować węgierski płot, który uniemożliwiał im przedostanie się na drugą stronę.
PAP/EPA / SANDOR UJVARI
2 Mimo wezwań policjantów, część ludzi przedarła się na teren Węgier. Funkcjonariusze użyli więc gazu łzawiącego i armatek wodnych.
PAP/EPA / SANDOR UJVARI
3 Jak informują obecni na miejscu korespondenci, miały też paść strzały ostrzegawcze. Około 17:30 grupa ponad tysiąca uchodźców znowu przedostała się przez ogrodzenie. Policja znów użyła gazu łzawiącego i strzelała w powietrze. Wśród rannych jest dziennikarz serbskiej telewizji publicznej. Węgierska policja zniszczyła wóz transmisyjny serbskiej telewizji i pobiła dziennikarzy.
PAP/EPA / TAMAS SOKI
4 Wcześniej szef węgierskiego MSZ poprosił serbskie władze, aby powstrzymały imigrantów od atakowania policji. W odpowiedzi strona serbska w zdecydowanych słowach potępiła używanie przez węgierską policję armatek wodnych i gazu łzawiącego. "Węgrzy nie mają prawa tego robić" - oświadczył serbski minister do spraw imigracji Aleksandar Vulin.
PAP/EPA / TAMAS SOKI
5 Mimo że serbskie władze starają się transportować uchodźców w stronę Chorwacji, to przy granicy z Węgrami pozostaje jeszcze kilka tysięcy imigrantów, którzy coraz intensywniej domagają się otwarcia dla nich granicy.
PAP/EPA / TAMAS SOKI
6 Serbska strona podała, że otrzymała od strony węgierskiej informację o zamknięciu przejścia w Roeszke na 30 dni.
PAP/EPA / TAMAS SOKI