Rzecznik nie podał żadnych dalszych informacji. Powiedział tylko, że działania, związane ze zwolnieniem Trynkiewicza, były prowadzone przez służbę więzienną razem z policją.
Komendant Główny Policji Marek Działoszyński powiedział wcześniej, że policjanci podjęli działania w celu zabezpieczenia społeczeństwa przed ewentualnym zagrożeniem ze strony Trynkiewicza. Celem tych działań będzie też zabezpieczenie samego Trynkiewicza przed ewentualną zemstą. Marek Działoszyński nie podał żadnych bliższych informacji twierdząc, że tego typu działania są regulowane przepisami niejawnymi.
Szef MSW Bartłomiej Sienkiewicz zapewnił, że policja jest w stanie zapewnić bezpieczeństwo obywatelom. Dodał jednak, że wokół sprawy Trynkiewicza wybuchła nieuzasadniona histeria.
Mariusz Trynkiewicz został w 1989 roku skazany na karę śmierci za zabójstwo czterech chłopców. Po amnestii zamieniono ją na 25 lat pozbawienia wolności. Wyrok upłynął dzisiaj. Dyrektor więzienia w Rzeszowie złożył do sądu wniosek o uznanie Trynkiewicza za osobę z zaburzeniami psychicznymi, stwarzającą zagrożenie życia, zdrowia lub wolności seksualnej innych osób. Oznaczałoby to osadzenie go w specjalnym ośrodku w Gostyninie. Wczoraj rzeszowski sąd odroczył jednak tę sprawę do 3 marca.
Prokuratura Okręgowa w Rzeszowie nie wszczęła też śledztwa w sprawie materiałów, znalezionych w ostatnich dniach w celi Trynkiewicza. Prokuratorzy uznali, że nie ma podstaw do przedstawienia mu nowych zarzutów. Zdaniem prokuratorów, zabezpieczone zdjęcia i rysunki nie przedstawiają treści pornografii dziecięcej w rozumieniu przepisów kodeksu karnego.