- Pamięć i prawda muszą nam towarzyszyć. Jeśli zatracimy pamięć, jeśli historia będzie dla nas pozbawiona pamięci i prawdy, będzie tylko zbiorem coraz mniej znaczących dat i wydarzeń - mówił Morawiecki. - To na drzewie prawdy rosną najpiękniejsze owoce. Na drzewie pamięci rosną owoce patriotyzmu - dodał.
Premier zaznaczył, że wielką wartością jest to, że żyją jeszcze osoby, które upominają się o prawdę. - Dziękuję wszystkim, którzy pielęgnują pamięć o oprawcach i ofiarach. Oprawcom komunistycznym należy się wieczna hańba, a ofiarom należy się wieczna pamięć - mówił. Szef rządu podziękował m.in. szkołom, które noszą imię Zesłańców Syberyjskich.
Morawiecki podkreślał, że pochylając się nad strasznymi zbrodniami komunistycznymi, musimy zdać sobie sprawę ze znaczenia daty 17 września 1939 r. - Można powiedzieć, że to początek komunizmu w Polsce - mówił szef rządu.
- Potem oprawcy komunistyczni, ubeccy, Urząd Bezpieczeństwa, Służba Bezpieczeństwa mordują polskich patriotów, setki patriotów wymordowanych przez SB w latach 70. i 80. przez formacje służące systemowi komunistycznemu - mówił. - To tysiące, dziesiątki tysięcy pomordowanych przez sędziów w togach, którzy wysługiwali się komunistycznemu systemowi zagłady, zniszczenia narodu polskiego - dodał.