Badania dr. Deborah Wells, psychologa z Queens University w Belfaście, jednoznacznie dowiodły, że posiadacze psów mają niższe ciśnienie tętnicze i poziom cholesterolu niż reszta śmiertelników.
To przede wszystkim zasługa regularnych spacerów z psem. Ale dr Wells wskazuje też na lepsze kontakty społeczne, jakie nawiązują dzięki spacerom właściciele piesków - głównie z innymi miłośnikami czworonogów. A lepsze kontakty społeczne to niższy poziom stresu.
Ponadto wrodzony optymizm i żywotność psów poprawiają samopoczucie psychiczne, szczególnie osób starszych i chorych. A lepsze samopoczucie zawsze pomaga ciału.
Żadnej z tych zalet - zdaniem naukowca - nie mają inne zwierzątka domowe. W szczególności trudno nazwać rybę urodzoną optymistką...