Richard Castriotta, specjalista medycyny snu w Keck Medicine na Uniwersytecie Południowej Kalifornii, przyznaje, że każda osoba reaguje na brak snu w nieco inny sposób. Można jednak przyjąć pewną zasadę - im dłużej nie odpoczywamy, tym bardziej obciążamy nasz mózg. Ekstremalny brak snu, czyli taki, który trwa 24 godziny lub dłużej, może sprawić, że ludzie będą zachowywać się podobnie jak pod wpływem alkoholu.

Reklama

Podczas snu konsolidujemy wspomnienia

Nieprzespana noc często skutkuje tym, że kolejnego dnia nie możemy przypomnieć sobie tak podstawowych rzeczy, jak to, gdzie zostawiliśmy klucze lub jak ma na imię konkretna osoba. Podczas snu nasz mózg odpoczywa, a jednocześnie wzmacnia i syntetyzuje połączenia między neuronami, które powstały dzień wcześniej. Ten proces określa się jako konsolidację, a jego celem jest przechowywanie wspomnień. Ważną rolę odgrywa tu zwłaszcza sen REM, czyli moment, gdy nasze gałki oczne szybko się poruszają. Jest to czas, gdy nasz mózg nie tylko zapamiętuje to, co się wydarzyło, ale również przetwarza emocje.

W momencie, gdy śpimy krócej, budzimy się niezregenerowani i często z deficytem snu REM. Jest także duża szansa, że przegapimy ostatnią i najdłuższą fazę, która ma miejsce w końcowych godzinach odpoczynku. To właśnie z tego powodu możemy zauważyć, że następnego dnia nie pamiętamy niektórych rzeczy. Poza tym możemy być rozdrażnieni i niespokojni. Kolejnym typowym objawem są problemy z koncentracją. Nasz umysł nie jest w pełni obecny, przez co nie pamiętamy o kolejnych zadaniach, a mózg jest w stanie zakodować mocno ograniczoną ilość informacji.

Reklama

To samo zjawisko występuje w momencie, gdy czujemy się przytłoczeni emocjonalnie, jesteśmy niespokojni lub mocno zajęci. Skutkiem tego nie pamiętamy szczegółów rozmów lub wydarzeń, np. tego, gdzie zaparkowaliśmy samochód.

Brak snu powoduje “deficyt odzyskiwania”

Gdy nasz mózg nie jest w pełni zregenerowany, występuje tzw. “deficyt odzyskiwania”. W takiej sytuacji potrzebujemy dodatkowego bodźca, aby przywołać wspomnienia. Może się bowiem okazać, że faktycznie przechowujemy niektóre z nich, ale musimy usłyszeć np. żart, który padł podczas rozmowy lub jej temat, aby pobudzić pamięć krótkotrwałą. Jeśli brak snu nie występuje zbyt często, nie powinien mieć wpływu na głębiej zakorzenione informacje. Dzięki temu, nawet gdy jesteśmy mocno zmęczeni, pamiętamy szczegóły biograficzne, takie jak nazwa ulicy, przy której dorastaliśmy.

Reklama

Niewystarczająca ilość snu może negatywnie wpływać na płat czołowy mózgu. Jest to obszar związany z odzyskiwaniem pamięci oraz funkcjami wykonawczymi, np. ze zdolnością do podejmowania decyzji i do wykonywania wielu zadań jednocześnie. Badanie, w którym wzięło udział ponad 479 tysięcy dorosłych w wieku od 38 do 73 lat wykazało, że osoby śpiące zwykle od 3 do 6 godzin dziennie wypadają gorzej w testach poznawczych, niż osoby śpiące od 6 do 8 godzin. Testy polegały na zadaniach angażujących pamięć roboczą. Dotyczy ona zdolności mózgu do przechowywania i wykorzystywania niewielkiej ilości informacji, np. zapamiętania listy zakupów.

Naukowcy przyznają, że zrównoważenie skutków jednej źle przespanej nocy może zająć kilka dni. Czas potrzebny na regenerację wydłuża się wraz z wiekiem.