Squid, afrykański pingwin mieszkający w parku Birdworld w Farnham w Anglii, zachorowała na zaćmę jako pisklę. Jej "przyjaciel" o imieniu Pingwin często pomaga mu na wybiegu, gdy Squid jest np. zdezorientowany podczas karmienia. O niezwykłej historii napisał portal BBC News.

Reklama

Niezwykłe zachowanie pingwinów

Opiekunowie zauważyli, że Squid jest często zdezorientowana i polega na Pingwinie. U Squid rozwinęła się zaćma powodująca zmętnienie soczewki oka i upośledzająca widzenie. Dwa afrykańskie pingwiny zadziwiły opiekunów Birdworld, gdy okazało się, że Squid polega na "niezachwianym spokoju" (jak to opisują) Pingwina. Polly Bramham z Birdworld przyznała: "Oboje rozwinęli tę przyjaźń od najmłodszych lat, a ona nauczyła się podążać za nim w porze karmienia".

Reklama

Squid była tak chora po urodzeniu, że nie spodziewano się, że przeżyje. Do swojej grupy dołączyła dopiero w późniejszym okresie, gdy jej stan się poprawił. Bramham powiedziała, że ze względu na swoją chorobę musiała być wychowywana przez człowieka i karmiona ręcznie. Dopiero później "musiała nauczyć się, jak być pingwinem", co wywołało trudności z dostosowaniem się. Pracownicy mówią, że ten trudny początek sprawił, że Squid była wyjątkowo nieśmiała i bardzo zależna od opiekunów.

Ostatecznie zaprzyjaźniła się z Pingwinem i od tego czasu pomagają sobie nawzajem. Polly Branham podkreśla, że intuicyjne zachowanie zaobserwowane między Pingwinem i Squid "ujawniło niezwykły poziom empatii i zrozumienia, ukazując głębokie więzi, które mogą tworzyć się w królestwie zwierząt".