Wzorem dla polityków mogliby w tej materii być biznesmeni, którym zawdzięczamy niezwykle dobre od dawna stosunki ekonomiczne między Polską a Francją. Kiedy w Polsce upadł reżim komunistyczny, Paryż natychmiast nawiązał z Warszawą relacje handlowe. Po osiemnastu latach widać wyraźnie, że przedsiębiorczość polsko-francuska świetnie się rozwija. I co jeszcze ważniejsze, ta ekonomiczna wymiana jest w tej chwili całkowicie zrównoważona.
Polsko-francuskie relacje polityczne nie są jeszcze aż tak satysfakcjonujące. W ostatnich latach w polityce zagranicznej i Paryża, i Warszawy właściwie nie zaistniały tematy - czy to dotyczące kwestii europejskich, czy transatlantyckich - które mogłyby łączyć oba kraje. Sprawy, co do których z powodzeniem moglibyśmy zajmować wspólne twarde stanowisko, o które razem - we wspólnym interesie - moglibyśmy walczyć.
Wszystko wskazuje na to, że teraz to się zmieni. Wraz z objęciem funkcji prezydenta przez Nicolasa Sarkozy’ego nastąpiła reorientacja polityki zagranicznej Francji. Sarkozy chce swoje działania w polityce zagranicznej wpisać w kontekst europejski. Zależy mu na położeniu nacisku francuskiej dyplomacji właśnie na kraje Europy Środkowej, czyli także na relacje z Polską. Kraje te mogły odnosić wrażenie, że nie były do tej pory traktowane z wystarczającym szacunkiem. Sarkozy zaznaczył, jak bardzo dla niego ważne jest zachowanie tożsamości narodowych. To wizja Unii Europejskiej, która jest bliska tak jemu, jak i Polsce.
Polska także swymi ostatnimi gestami pokazała, że również jej zależy na nawiązaniu bliższej współpracy z Francją i dobrych i przyjaznych z nią relacjach. Świadczy o tym między innymi wyrażenie przez polskiego ministra obrony gotowości wysłania 350 żołnierzy w ramach unijnej misji pokojowej do Czadu oraz to, że Paryż razem z Warszawą jako pierwsze będą ratyfikowały traktat lizboński. Pokazuje to bardzo wyraźnie, że istnieje baza, na której można budować nasze kontakty. Dzięki nastawieniu na współpracę dużo łatwiej będzie podejmować strategiczne decyzje istotne dla obu krajów.
Zakres tych decyzji i obszarów, w których powinniśmy działać razem, jest szeroki. Francja i Polska mają wiele wspólnych celów. Poza polityką zagraniczną i obronną w ramach Unii Europejskiej działanie na rzecz ochrony środowiska naturalnego, strategie energetyczne. Ważne jest także omównie sprawy otwarcia francuskiego rynku pracy dla polskich pracowników, tym bardziej że do tej pory jeszcze o tym poważnie nie dyskutowano. I dlatego bardzo potrzebny jest stały dialog między naszymi państwami.
Zwrot, jaki daje się odnotować w myśleniu przywódców Polski i Francji, daje ogromną nadzieję, że w najbliższych tygodniach i miesiącach relacje francusko-polskie będą o wiele bardziej ścisłe niż dotychczas. Oczywiście przyjaźń nigdy nie może być wymuszona, ponieważ jednak istnieje dobra wola po obu stronach, zmiana nastąpi w sposób naturalny.