Ja osobiście w literaturze polskiej szukam odzwierciedlenia losu Polski, Polaków, miejsca naszego kraju w świecie i w cywilizacji. Oczywiście przy tworzeniu tego kanony zrobiłem wyjątki np. dla "Trenów" Jana Kochanowskiego, które nie mówią akurat o losach narodu, ale o losach pojedynczego człowieka. Jednak są napisane tak przepiękną polszczyzną, że nie można ich pominąć. Podobnie w "Popiołach" warstwa językowa odgrywa niebagatelną rolę. Dzisiaj może nawet rażą one młodopolszczyzną, ale język ten jest bardzo piękny. Uznałem, że w kanonie powinny znaleźć się dobrze napisane teksty, które się czyta z przyjemnością, z których się czerpie radość estetyczną, ale także jakąś wiedzę.

Reklama

Jednak główny nacisk położyłem na powiązania stosunkowo ściśłe z losami narodu, takie bowiem utwory powinny moim zdaniem znaleźć się w kanonie lektur polskiego inteligenta. Dzięki temu młody człowiek może poznać tożsamość narodową. Po ich przeczytaniu powinien mieć poczucie przynależności do tej samej grupy, która wydała twórcę. Poza tym ważne jest, aby młody człowiek, który chce się swobodnie poruszać po obszarze kultury, poznał odwołania literackie i historyczne. Dzięki temu możemy mówić o wspólnym kodzie kulturowym.

W kontekście lektur pojawia się także kwestia patriotyzmu. Książki te powinny służyć zbudowaniu i pogłębianiu świadomości narodowej, a patriotyzm na pewno jest jednym z elementów tej świadomości. I choć on sam nie jest tu priorytetem, to dobry patriota powinien znać literaturę ojczystą.

Moje propozycje utworów podałem w kolejności chronologicznej. Można jednak sobie wyobrazić odwróconą kolejność. Norman Davis napisał historię Polski, w której akcja rozpoczyna się nie od Mieszka I, ale od Lecha Wałęsy i historia idzie wstecz. Tak samo może być z lekturami. Głównym celem stworzenia dobrego kanonu lektur jest wychowanie młodego człowieka na osobę mądrą, uczciwą, osobę, która czuje obecność innych i szanuje tę obecność, ale jednocześnie wie, skąd pochodzi, potrafi się poruszać w miarę swobodnie po różnych obszarach kultury narodowej. To minimum lektur mogłoby być pomocne w kształtowaniu takiego właśnie człowieka.

Reklama

Jan Kochanowski, "Treny"
Adam Mickiewicz, "Pan Tadeusz", "Dziady. Część III"
Henryk Sienkiewicz, "Potop"
Bolesław Prus, "Lalka"
Władysław Reymont, "Ziemia obiecana"
Stefan Żeromski, "Popioły"
Julian Kaden-Bandrowski, "Mateusz Bigda"
Julian Tuwim, "Kwiaty polskie"
Stanisław Rembek, "W polu"
Witold Gombrowicz, "Ferdydurke" (lub "Trans-atlantyk")
Krzysztof Kamil Baczyński, "Poezje", wybór K.Wyki z 1977 r.
Tadeusz Borowski, "Pożegnanie z Marią"
Gustaw Herling-Grudzinski, " Inny świat"
Miron Białoszewski, "Pamiętnik z Powstania Warszawskiego"
Zbigniew Herbert, "Pan Cogito"
Kazimierz Brandys, "Wariacje pocztowe"
Czesław Miłosz, "Traktat poetycki"
Slawomir Mrożek, "Tango"
Jarosław Iwaszkiewicz, "Sława i chwała"
Tadeusz Różewicz, "Kartoteka"