Te reguły zakazują używania sformułowań negatywnie oceniających grupy etniczne, rasowe i - nazwijmy je - "orientacyjne". Wbrew licznym kpinom jest w idei politycznej poprawności pewien sens, dający się przeszczepić także na grunt polski.

Skuteczność politycznej poprawności jest jednak tym mniejsza, im bardziej doprowadzamy jej zastosowanie do śmieszności. Jeżeli okazuje się nagle, że sformułowanie "Coś jest równie nieprawdopodobne, jak atak Gabonu na Polskę" jest politycznie niepoprawne, to trudno o inną reakcję, niż wzruszenie ramion.

Reklama

Kiedy politycznie poprawny aktyw wyruszy nagle z krucjatą w jakieś poważnej sprawie, prześmiewcy wypominać im będą ten nieszczęsny Gabon, tak długo, aż aktywowi zaczną dymić uszy. Kochani, o Gabonie już cicho sza, bo Wam prawica złoi skórę!