Rzeczniczka PiS Elżbieta Witek przyznała, że jej partia cieszy się z decyzji prezydenta Andrzeja Dudy. Posłanka oceniła, że ustawa budziła liczne wątpliwości nie tylko światopoglądowe, co także biologiczne i prawne. Elżbieta Witek stwierdziła, że ustawa wprowadziłaby duże zamieszanie a procedury w niej przewidziane były niezgodne z Konstytucją.

Reklama

Gdyby przyjąć, że ktoś urodził się mężczyzną biologicznie, a później będzie zmieniał płeć, to pytanie co z jego dotychczasową tożsamością, przeszłością, wyrokami, dokonaniami - mówiła rzeczniczka PiS.

Sejm może jednak odrzucić weto prezydenta większością 3/5 głosów w obecności połowy ustawowej liczby posłów. Izba niższa przed wyborami zbierze się jeszcze na jednym posiedzeniu. Elżbieta Witek mówi, że decyzja w tej sprawie należy do marszałek Sejmu. Ale próba przełamania prezydenckiego weta, zdaniem Elżbiety Witek, oznaczałaby dla PO mocny skręt w lewo.

Jeżeli pani marszałek okazałaby się marszałkiem, który poważnie patrzy na sprawy Polaków, to te propozycje, które są w Sejmie i nie zostały do tej pory zrealizowane, poddałaby pod rozpatrzenie i głosowanie - stwierdziła rzeczniczka PiS.

Zawetowana przez prezydenta ustawa przewiduje, że osoba dorosła będzie mogła sama zdecydować o zmianie płci. Do tej pory musiała mieć zgodę rodziców, nawet wtedy, gdy miała 30, 40 lat. Za zgodą rodziców będzie można dokonać zmiany płci u młodzieży powyżej 16. roku życia. Projekt zabrania korekty płci u dzieci do 13. roku życia, które urodziły się z narządami płciowymi żeńskimi i męskimi.

W ocenie prezydenta Andrzeja Dudy, rozwiązania przyjęte przez parlament dopuszczają między innymi wielokrotną zmianę płci metrykalnej na podstawie uproszczonych procedur oraz nie wymagają wykazania trwałości poczucia przynależności do określonej płci.