"Dla mnie skandalem sądowym i moralnym jest to, że żaden wyrok w tej sprawie, obojętne skazujący czy uniewinniający nie zapadł przez 20 lat" - powiedział w Radiu ZET Jarosław Gowin.

Reklama

>>>Interwencja ZSRR? To "pomocowa" sensacja

"Zawsze uważałem, że ckliwe opowieści generała Jaruzelskiego i jego obrońców, do których tak namiętnie ostatnio zaliczył się także Aleksander Kwaśniewski, że to jest próba usprawiedliwiania własnych biografii, biografii niechlubnych, biografii, które zapiszą się w polskich dziejach hańby" - dodał poseł PO.

Gowin przyznał jednocześnie, że nie jest zaskoczony tym, iż Aleksander Kwaśniewski broni gen. Jaruzelskiego, dziwi go jednak inna rzecz.

>>>"Kwaśniewski zwariował. Mały komuszek"

Reklama

"Zaskoczony jestem tym, jak bardzo otwarcie, z jaką ostentacją Aleksander Kwaśniewski to robi. No, kiedy był prezydentem usiłował sprawiać wrażenie, że jest prezydentem wszystkich Polaków. Dzisiaj widać wyraźnie, że tak naprawdę identyfikował się z tą częścią polskiego społeczeństwa, która w rządach PZPR i w poddaństwie wobec Związku Sowieckiego widziała dla siebie szansę na dostatnie życie" - stwierdził Gowin w Radiu ZET.