Komorowski poinformował dziennikarzy, że decyzję tę podjęło dziś Prezydium Sejmu, w porozumieniu z Konwentem Seniorów. Jak wyjaśnił, przesunięcie terminu przedstawienia przez komisję raportu ze swoich prac na koniec września jest podyktowane tym, by "uwzględnić spodziewany wniosek o zawieszenie prac komisji na parę tygodni".

Reklama

Dziś od godz. 10 obraduje w Sejmie komisja hazardowa, która ma zdecydować, jak dalej będzie wyglądało jej funkcjonowanie. Podczas tego posiedzenia przewodniczący hazardowej komisji Mirosław Sekuła (PO) złożył wniosek o zawieszenie prac komisji do 30 czerwca.

Sekuła argumentuje we wniosku, że zawieszenie prac komisji wynika m.in. z potrzeby uzupełnienia przez Sejm jej składu po tragicznej śmierci Zbigniewa Wassermanna (PiS) i pozostawienia nowemu śledczemu odpowiedniej ilości czasu na zapoznanie się ze zgromadzonymi materiałami.

Podczas dyskusji nad dalszym trybem prac komisji Beata Kempa (PiS) mówiła, że zawieszenie prac komisji może spowodować, że prokuratura będzie miała wątpliwości, czy przekazywać komisji swoje materiały ze śledztwa w sprawie tzw. afery hazardowej.

Posłanka zwróciła uwagę, że aktualnie do prokuratury wpływają bardzo ważne dokumenty z Centralnego Biura Śledczego, bez wglądu do których, śledczy nie będą w stanie napisać rzetelnego raportu ze swoich prac. "Takie zawieszenie prac będzie bezproduktywne" - powiedziała.

Kempa opowiada się za tym, by po prostu nie zwoływać posiedzeń komisji, zamiast formalnie zawieszać jej prace.