Cała machina odtajniania dokumentów ruszyła już ponad rok temu, a decyzja o zdjęciu klauzul zapadła przed kilkoma miesiącami. Rząd amerykański postanowił je bowiem ujawnić przed 27. rocznicą wprowadzenia stanu wojennego w Polsce.

Reklama

Co jest w dokumentach? "Większość z nich dotyczy przygotowań polskiego rządu do wprowadzenia stanu wojennego. Ale są tu i inne cenne dokumenty, np. pokazujące skalę wpływu, jaki Związek Radziecki miał na dowództwo w polskiej armii" - mówi DZIENNIKOWI Marie Harf, rzeczniczka CIA. Jest także część materiałów, która dotyczy postaw polskiej opinii publicznej wobec "Solidarności".

Harf dodaje, że materiały, które mają zostać ujawnione za kilka dni, dostarczył agencji pułkownik Ryszard Kukliński. W czwartek zostaną one udostępnione zainteresowanym na płytach CD, natomiast w styczniu będą opublikowane w internecie. "Wszystkie są niezwykle szczegółowe. To spojrzenie człowieka z wewnątrz na to, co działo się w obrębie polskiego rządu. Dokumenty były kluczowe dla rządu amerykańskiego. Pomogły mu zrozumieć istotę stanu wojennego" - tłumaczy Harf.

To tylko ułamek materiałów, które Kukliński przekazał Stanom Zjednoczonym. Nieoficjalnie mówi się, że dostarczył on Amerykanom aż 40 tys. stron dokumentów. Oficjalnie CIA mówi nam tylko: "całkowita liczba stron dokumentów dostarczonych nam przez pułkownika nadal jest objęta klauzulą tajności, podobnie jak ich zawartość”. Agencja nie wyklucza jednak, że historycy i opinia publiczna będą mogły je poznać w przyszłości.

Zdaniem byłego dyrektora Centralnego Archiwum Wojskowego (CAW) Czesława Andrzeja Żaka, obecnie szefa gabinetu politycznego ministra obrony, wartość odtajnionych materiałów zależy od tego, co w nich jest. "To, na ile Amerykanie otworzą dla nas swoje archiwa, będzie zależało głównie od ich woli politycznej i obowiązujących przepisów" - mówi i zaznacza, że czeka na nie z niecierpliwością.

Żak chciałby przede wszystkim zobaczyć materiały, które odsłonią nieznane Polakom kulisy wprowadzenia stanu wojennego. "Na przykład analizy dotyczące polskiej polityki wewnętrznej. Możliwe, że Amerykanie udostępnią nam także materiały dotyczące np. działalności kilkudziesięcioosobowej grupy opozycjonistów, która w czasach stanu wojennego istniała w polskim wojsku" - mówi.

O odtajnienie dokumentów starał się polski reżyser filmów dokumentalnych Dariusz Jabłoński. W poniedziałek odbyła się premiera jego filmu o pułkowniku Kuklińskim "Gry Wojenne". Premierowy pokaz "Gier..." w Ameryce odbędzie się 11 grudnia - w głównej siedzibie CIA w Langley.

Twórcy filmu zaprosili na pokaz George'a W. Busha, ale jak informuje nas CIA, prezydent nie przybędzie. Przed tą premierą film obejrzeć mają na zamkniętym pokazie aktywni agenci CIA. Jabłoński przygotowuje także pięcioodcinkowy serial o pułkowniku Kuklińskim.