"Nie chcę zajmować się oceną prawną materiału zebranego przez DZIENNIK, ale przypomnę, że gdy w kontekście byłego wicepremiera Andrzeja Leppera pojawiły się niejasne wątki biznesowe i korupcyjne, do akcji wkroczyło CBA, a Lepper został zdymisjonowany" - dodaje Zbigniew Ziobro.
>>>Czego się boi Waldemar Pawlak
"Jeżeli te doniesienia się potwierdzą, to są to okoliczności dyskwalifikujące Waldemara Pawlaka. Pytanie, czy uda się wtedy utrzymać koalicję? Sprawa musi zostać bezwzględnie wyjaśniona. To dość niepokojąca sytuacja, w której z instytucji publicznych płyną pieniądze do prywatnych firm powiązanych z wysokim rangą urzędnikiem państwowym" - mówi Janusz Palikot.
Dodaje, że w takim świetle zastanawiająca jest niezwykła aktywność wicepremiera z PSL w sprawie opcji walutowych. "Interesujące, czy firmy Pawlaka nie grały na kursie walut" - docieka poseł PO i dodaje, że jest to kolejny argument do wprowadzenia dość restrykcyjnych przepisów, które zabronią łączenia funkcji publicznych z działalnością gospodarczą. "Tylko nie wiadomo, czy PSL jest gotowe do przyjęcia standardów PO" - podkreśla poseł.
>>>"Towarzystwo" od strażackiego interesu
„Nikt nie postawił (Pawlakowi) zarzutu jakiegokolwiek złamania prawa. Natomiast pytanie o standardy w życiu politycznym i publicznym jest oczywiście pytaniem otwartym, wartym dyskutowania, rozmawiania, także omawiania na konkretnych przykładach” - powiedział marszałek Sejmu Bronisław Komorowski (PO) w programie „Kontrwywiad” stacji RMF FM.
Czy Waldemar Pawlak powinien sprawę wyjaśnić? "Myślę, że będzie zainteresowany tym, żeby wyjaśnić” - dodał Komorowski.
>>>Pawlak zbywa zarzuty anegdotą o BOR i wysokim urzędniku z MSWiA
"Pawlak powinien natychmiast podać się do dymisji. Premier powinien go odwołać natychmiast, a cała są sprawa musi zostać wyjaśniona szczegółowo, jeśli dotyczy takich faktów i układów" - mówi Andrzej Lepper z Samoobrony. Dodaje, że "kompromitacją jest sytuacja, w której wicepremier odnosi się na blogu tylko do jednej historii opisanej w tekście - tego, że nie chciał ochrony BOR", a inne tematy zbywa milczeniem.
"Z całym szacunkiem dla mamy Waldemara Pawlaka, niech nawet żyje 200 lat, ale jeśli w wieku 71 lat robi się z niej prezydenta spółki, przez którą przechodzą pieniądze, to jest to po prostu niejasne. Tu przez kilka lat układ był praktykowany, ulepszany, pogłębiany i jeszcze świadomie kamufluje, oszukuje. Tu po prostu ręce opadają" - mówi Lepper.
Politycy PSL unikają komentarzy do niejasnych interesów swojego szefa lub pracują nad strategią obrony. "Proszę o telefon za godzinę. Jeszcze nie czytałem publikacji" - powiedział DZIENNIKOWI szef klubu PSL Stanisław Żelichowski poproszony przez nas o komentarz. Dzwonimy po godzinie. "Mówiłem, że za godzinę dopiero będę miał czas kupić gazetę. Proszę o telefon za dwie godziny" - irytował się Żelichowski.