Prezydent jednym zdaniem podsumował wysiłki Janusza Palikota, który przez całą niedzielę usiłował podważyć jego autorytet, pytając, czy głowa państwa ma problemy z alkoholem."Ile kupiono tego alkoholu? Za trzy tysiące?" - zapytał Lech Kaczyński i zaraz dodał, że poseł PO nie jest dla niego partnerem do dyskusji.
>>>Wałęsa żartuje z "kaczuszek" Kaczyńskiego
Wczoraj Radio Zet podało, że Kancelaria Prezydenta wydała trzy tysiące złotych na zakup małych buteleczek wódki, whisky i koniaku. Zaraz potem Palikot znowu zasugerował, że Lech Kaczyński ma problemy z alkoholem. Na swoim blogu napisał: "Można przypuszczać, że problem alkoholowy prezydenta jest poważniejszy, niż swego czasu pisałem”. Postawił też pytania: "Czy prezydent Lech Kaczyński cierpi na chorobę alkoholową? Czy głowa państwa polskiego nie powinna dostać skierowania na leczenie odwykowe?".