Ustawa została przyjęta wraz z dwoma zasadniczymi poprawkami - znoszącą gwarancję finansowania mediów publicznych z budżetu państwa (takiej dotacji chciał PiS i SLD) oraz zmuszającą TVP i Polskie Radio do respektowania wartości chrześcijańskich (nie chciała tego lewica).
>>>Prezes TVP o ustawie medialnej: Przykro mi
Teraz ustawa zostanie prawdopodobnie zawetowana przez prezydenta lub zaskarżona do Trybunału Konstytucyjnego przez prezydenta albo SLD. Co to oznacza? Że ustawa nie prędko, jeśli w ogóle wejdzie w życie. A to rodzi jedną zasadniczą konsekwencję dla telewidzów - wszyscy dalej będą musieli płacić abonament.
Co ciekawe, w nowej ustawie medialnej jest zapis o ściąganiu zaległego abonamentu, więc ci, którzy już teraz nie płacą, nie mogą czuć się bezpieczni i liczyć na wejście nowych przepisów.
Według zapowiedzi PO abonament miał zniknąć od stycznia 2010 r. W nowe ustawie jest bowiem zapis, że 31 grudnia 2009 traci moc poprzednia ustawa o opłatach abonamentowych. Ale jeżeli nowe przepisy trafią do TK, data wygaśnięcia przepisów może się znacznie przesunąć. Trybunał od roku nie rozpatrzył jeszcze nowelizacji ustawy abonamentowej, która zwalnia emerytów i rencistów z jego płacenia.
W nowej ustawie jest zapis, że 31 grudnia 2009 r. traci moc ustawa o opłatach abonamentowych.