Nie wiadomo, kiedy Sejm zajmie się wnioskiem o uchylenie immunitetu. Posła można go pozbawić w głosowaniu większością 231 głosów. Parlamentarzysta może też zrezygnować z tej ochrony sam.
Posłanka jest dziś nieuchwytna. Nie odbiera telefonów. Wiadomo jednak, że nie ma jej w Warszawie. Jutro ma być w Sejmie, gdzie będzie mogła zapoznać się z uzasadnieniem wniosku. Wczoraj jednak zapewniała, że nie ma nic wspólnego z całą sprawą, a z osobą, od której miała wziąć łapówkę, spotkała się tylko raz. Ostrowska całą sprawę traktuje jako zemstę polityczną. Twierdzi, że jest uczciwa i nie bierze łapówek.
Prokuratorzy chcą postawić posłance zarzut wzięcia łapówek w wysokości aż 155 tys. zł od osoby związanej z mafią paliwową. Ostrowska miała w zamian pomóc w przejęciu terenu pewnej fabryki. Krakowscy prokuratorzy nie chcieli ujawnić szczegółów wniosku. Wiadomo tylko, że dowody obciążające Ostrowską są bardzo mocne.