Jak pisze "Wprost", mniej więcej co drugą, trzecią radę ministrów prowadzi wicepremier. Jarosław Kaczyński nie lubi tego bowiem robić, a poza tym często jest w rozjazdach. Po odejściu Dorna obrady prowadziliby więc Lepper lub Giertych. "Premier tego nie chciał i dlatego sięgnął po Przemka" - mówi bliski współpracownik premiera.

Kto zatem przejmie zadania Dorna, który odpowiadał w rządzie za informatyzację kraju i nadzór nad ubezpieczeniami społecznymi? Według "Wprost" , będzie to szef kancelarii premiera Mariusz Błaszczak lub jego zastępca Jacek Kościelniak. Dorn jako wicepremier był także przewodniczącym kolegium ds. służb specjalnych. Tę funkcję miałby objąć Zbigniew Wassermann.