Na trzy dni stała się pacjentką Centrum Kardiologii w Aninie. Tam lekarze sprawdzali, czy z jej sercem wszystko w porządku. Parę lat temu miała poważną operację. "To rutynowe okresowe badania, do końca tygodnia pani wicepremier będzie przebywać na zwolnieniu lekarskim" - zapewnia zastępca Biura Ministra Finansów, Zofia Ogińska.

To nic poważnego - uspokajał w TVN24 wiceminister zdrowia Bolesław Piecha, choć jak dodał, "w szpitalu nikt nie leży bez powodu".



Reklama

Wicepremier od jakiegoś czasu nie pojawiała się na posiedzeniach rządu, nie przyjeżdżała do Sejmu. Jak podał "Super Express", to dlatego, że leczy się w Klinice Kardiochirurgii w Aninie. Leży w osobnej sali, nie wychodzi na korytarz. Ponoć na chorobę serca cierpi od 40 lat.

"Zyta nigdy o swojej chorobie nie mówiła. Bardzo współczuję jej, że jest w szpitalu" - mówi gazecie Renata Rochnowska, posłanka Samoobrony, a prywatnie koleżanka z maturalnej klasy Zyty Gilowskiej.