A właśnie umieszczenia takich rakiet w naszym kraju domagała się Polska. "Nie rezygnujemy z postulatów wzmocnienia polskiej obrony przeciwlotniczej, przeciwrakietowej krótkiego zasięgu. Wnioskuję, że w rozmowie z prezydentem Bushem musiało zajść coś, co przekonało prezydenta. Że jest już z górki" - mówi Sikorski w radiowych "Sygnałach Dnia".

Reklama

Co takiego prezydent usłyszał od George'a Busha? Być może obietnicę umieszczenia w Polsce rakiet Patriot. "Póki jednak nie znamy szczegółów rozmów prezydentów USA i Polski, na otwieranie szampana jest jeszcze za wcześnie" - twierdzi były szef MON.

Tym bardziej że w sprawie budowy tarczy antyrakietowej jest jeszcze wiele niewiadomych. "Amerykański Kongres jeszcze nie przeznaczył środków na ten cel" - podaje przykład Sikorski.

Patriot to rakietowy zestaw przeciwlotniczy dużego zasięgu, działający niezależnie od warunków atmosferycznych. Służy do zwalczania samolotów oraz taktycznych rakiet balistycznych. Rakiety tego typu były użyte przez Izrael podczas pierwszej wojny w Zatoce Perskiej w 1991 roku. Zestrzeliwały Scudy wystrzeliwane przez wojska Husajna.

Reklama