"Andrzejowi Lepperowi mogą zostać postawione zarzuty w sprawie afery w resorcie rolnictwa. Jest to możliwe, choć być może dopiero za kilka miesięcy" – powiedział premier w rozmowie z "Wprost".

Chwilę później premier powściągnął emocje i dodał: "A być może w ogóle. Jakiekolwiek kroki w tej sprawie będą jednak efektem śledztwa, a nie decyzji politycznej" - korygował premier.

W wywiadzie dla tygodnika Jarosław Kaczyński wspomniał też moment, w którym dowiedział się o tym, że Lepper może być zamieszany w korupcję: "Miałem dylemat - trzymać się zasad i zaryzykować stabilność koalicji czy odrzucić zasady i wybrać stabilność rządzenia. Wybrałem zasady" - opowiada Jarosław Kaczyski.



Andrzej Lepper domaga się powołania sejmowej komisji śledczej, która miałaby zbadać akcję CBA w resorcie rolnictwa. Premier w liście do szefa Samoobrony wezwał go do zrzeczenia się immunitetu, by śledztwo dotyczące korupcji w Ministerstwie Rolnictwa mogło iść sprawniej. Jednocześnie szef rządu odrzucił pomysł powołania komisji śledczej.