"W moim ukochanym mieście zbiorą się ci, którzy zdradzili Polskę w w jej największych marzeniach" - mówił lider PO odnosząc się do dzisiejszej konwencji PiS w Gdańsku. "Hasło <Prawo i Sprawiedliwość> na przykryć chore ambicje oszalałych polityków. Koniec z chorymi ambicjami! Trzeba Polakom oddać władzę nad politykami" - grzmiał Tusk.
Nikt nawet nie starał się udawać, że przemówienie Tuska jest początkiem kampanii wyborczej. PO jest pewna, że po przyspieszonych wyborach sięgnie po władzę. "Nie będzie koalicji PO-PiS" - zadeklarował Tusk w swym ostrym wystąpieniu. "PO idzie do wyborów po to, by odsunąć od władzy Jarosława Kaczyńskiego" - dodał.
"Polacy mają prawo oczekiwać od PO, od jej przywództwa dobrego scenariusza dla Polski" - podkreślił Tusk.
Panie premierze, pańskie państwo musi się skończyć! - zagrzmiał Donald Tusk w Warszawie na posiedzeniu Rady Krajowej Platformy Obywatelskiej. " Zło pleni się w polskiej polityce. Źródłem zła są patologiczne rządy Jarosława Kaczyńskiego" - dodał. I oskarżył braci Kaczyńskich o to, że zdradzili Polskę.
Materiał chroniony prawem autorskim - wszelkie prawa zastrzeżone. Dalsze rozpowszechnianie artykułu za zgodą wydawcy INFOR PL S.A. Kup licencję
Reklama
Reklama
Reklama