Tuska uhonorowano tą nagrodą w uznaniu jego zasług jako szefa rządu.

Od 1995 roku nagrodę otrzymuje jeden europejski przywódca. Jej laureatami byli m.in.: Vaclav Klaus (1995 i 2009 r.), Lech Wałęsa (1996 r.), Viktor Orban (2001 r.), Jan Krzysztof Bielecki (2004 r.) i Valdas Adamkus (2005 r.).

Reklama

Nagrodę - kryształową statuetkę orła - przyznaje American Institute on Political and Economic Systems (AIPES), który prowadzi w Pradze letnie kursy z zakresu nauk politycznych i ekonomii dla studentów z Europy Środkowo-Wschodniej, Azji Centralnej i USA. Od początku działania Instytutu kursy ukończyło ponad 100 Polaków.

Polski premier wygłosił krótki wykład dla studentów. Mówił o ciężkiej drodze Polski do wolności, o walce Lecha Wałęsy o demokrację, o Solidarności. Zdaniem Tuska, Polska może być dumna ze swojej walki o wolność i demokrację.

Jak ocenił, Polska może być też dumna z tego, że poradziła sobie z kryzysem gospodarczym i jako jedyny kraj w Unii Europejskiej miała dodatni wzrost gospodarczy.

Premier podkreślał, że wolność i demokracja to nie są wartości dane raz na zawsze i cały czas trzeba o nie walczyć. Jak zaznaczył, to w swym rodzinnym mieście Gdańsku zrozumiał, że wolność, solidarność i demokracja to wartości, o które warto walczyć. "Solidarność to zaprzeczenie egoizmu" - mówił szef rządu.

"Polska pokonała daleką drogę" - dodał Tusk.

Premier podkreślił też, że tylko ciężka praca prowadzi do bogactwa i że można pożyczać tylko tyle, ile jest się w stanie oddać.